Powodem takiego stanu rzeczy są sankcje nałożone przez państwa członkowskie Unii Europejskiej na Rosję w związku z atakiem na Ukrainę. Poszczególne kraje zakazały bowiem lotów rosyjskich samolotów nad swoją przestrzenią powietrzną. Natomiast szef dyplomacji Federacji Rosyjskiej chciał udać się na szczyt w Szwajcarii rządowym samolotem.
Zacharowa: O co chodzi?
Jak podała "Ukraińska Prawda", cytowana przez portal wprost.pl, oburzenie zaistniałą sytuacją okazała rzecznik prasowy rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych. – Jakaś bzdura! O co chodzi? – mówiła Maria Zacharowa na antenie kanału telewizyjnego Rosja-1.
Oznacza to, że Rosja nie chce się zastosować do nałożonych na nią sankcji.
– Obowiązkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych i kraju goszczącego jest zapewnienie pracy krajów członkowskich, zwłaszcza w czasach kryzysu – stwierdziła rosyjska polityk.
Zamknięta przestrzeń powietrzna
Kolejne kraje dołączają do grona państw, które zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich przewoźników. W ostatnią niedzielę taką decyzję ogłosiły Niemcy, Francja, Włochy i Kanada. To odpowiedź na inwazję Rosji na Ukrainę.
"27 lutego 2022 roku Ministerstwo Federalne wydało zawiadomienie do misji lotniczych (NOTAM), że rosyjskim samolotom i operatorom samolotów zakazano wlatywania do i nad niemiecką przestrzenią powietrzną. Zakaz obowiązuje od 27 lutego 2022 roku od godziny 15:00. Początkowo będzie obowiązywał przez trzy miesiące" – mogliśmy przeczytać w komunikacie niemieckiego Federalnego Ministerstwa Cyfryzacji i Transportu. Z zakazu wyłączone są loty z pomocą humanitarną.
Przypomnijmy, że w miniony piątek przestrzeń powietrzną dla wszystkich rosyjskich samolotów zamknęły Polska, Czechy i Bułgaria. W sobotę to samo uczyniły Łotwa, Litwa i Estonia. Wcześniej zakaz lotów dla rosyjskiego przewoźnika Aeroflot wprowadziła Wielka Brytania.
Czytaj też:
Przydacz: Polska domagała się szerszych sankcji na Rosję już w styczniuCzytaj też:
Kanclerz Niemiec: Chcemy bronić naszej demokracji, dobrobytu i wolności