Janusz Kowalski był gościem Radia Plus. Podczas dyskusji z prowadzącym poruszono temat przypadających dzisiaj 65. urodzin byłego premiera i lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Polityk Solidarnej Polski nie miał jednak dla Tuska ciepłych słów.
Urodzinowe "życzenia"
– 65 lat kończy Donald Tusk. Dzięki oczywiście rządowi Prawa i Sprawiedliwości, bo obniżyliśmy wiek emerytalny, (…) zostaje emerytem – stwierdził Kowalski przypominając decyzję rządu Zjednoczonej Prawicy o zmianie wieku emerytalnego. W 2012 roku rząd PO-PSL, którego szefem był Tusk, podniósł wiek przechodzenia na emeryturę.
– 30 tys. zł ten brukselczyk dzisiaj dostaje za nicnierobienie przez pięć lat w Brukseli. Trzeba go rozliczyć za to, że przez 1825 dni nicnierobienia w Brukseli, kiedy nie wstrzymywał Nord Streamu, który jest powodem wybuchu wojny, dzisiaj dostaje 30 tys. zł i nie chce ujawnić swojego majątku – powiedział poseł.
Kowalski został zapytany o to, czy byłby w stanie złożyć byłemu premierowi życzenia, które byłyby pozbawione złośliwości. Polityk odpowiedział, że Tusk jest "złym człowiekiem".
– Nie potrafię życzyć mu niczego dobrego. Życzę żeby jak najszybciej znalazł się na ławie oskarżonych za Smoleńsk i za umowę gazową. Powinny mu zostać postawione zarzuty karne, albo powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Ten człowiek doprowadził do tego, że Putin zarabiał na Polsce miliardy, robił z nim deale, bezczelny unijny hipokryta, który chce zakryć odpowiedzialność za to, co robił z Putinem – stwierdził Kowalski.
Czytaj też:
Kowalski: To nie był pomysł Kremla, tylko Tuska i PawlakaCzytaj też:
"Frans Timmermans to twarz głupoty". Solidarna Polska o polityce energetycznej Polski