Marek Magierowski chciał doprowadzić do emancypacji prezydenta. To nie mogło się spodobać twardemu jądru PiS.
Napisz o Marku coś dobrego, co chcesz, i możesz mnie pod tym podpisać” – mówi jeden z moich rozmówców, analityk stosunków międzynarodowych. To reakcja wielu osób pytanych o byłego już rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy. Moja byłaby zapewne podobna, gdyby ktoś inny, pisząc tekst o Magierowskim, spytał mnie o opinię. Przyznaję zatem – to jest tekst z tezą, ale z tezą dobrze przemyślaną i udokumentowaną.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.