W kontekście doniesień o planach sprzedaży koncernu Lotos przez rząd Platformy Obywatelskiej, w programie "Woronicza 17" posłanka Nowe Lewicy Anna Maria Żukowska mówiła o podejściu lewicy do tej kwestii.
– Ani my nie sprzedaliśmy Lotosu, ani Platforma Obywatelska nie sprzedała Lotosu. Dopiero to ma nastąpić za rządów Prawa i Sprawiedliwości – stwierdziła polityk.
Następnie Żukowska odniosła się do wypowiedzi drugiego gościa w programie – posła Platformy Obywatelskiej Roberta Kropiwnickiego. – Chciałam się zgodzić z posłem Kropiwnickim, absolutnie, to znaczy, wyprzedaż polskiego majątku to jest co przerażającego. Coś co nie powinno mieć miejsca i co budowało wiele pokoleń, bo przecież Rafineria Gdańska, to ten zły PRL budował – mówiła polityk.
– Jak pana posła słyszę o tej wyprzedaży, że wyprzedają polski majątek, a potem Leszek Balcerowicz na konwencji PO będzie bardzo poruszony tym co państwo mówią, bo on się chyba z tym nie zgadza – dodała Żukowska, udając że płacze.
"Przyczółek Federacji Rosyjskiej w UE"
– Pytanie i kwestia, która dla mnie jest istotna, to dlaczego musimy to sprzedawać MOL-owi (węgierski koncern - red.), bo jednak patrząc na działania premiera Orbana, na to jaki ma stosunek do Rosji i Putina, to budzi poważne wątpliwości czy to nie będzie przyczółek Federacji Rosyjskiej na terenie Unii Europejskiej – dodała posłanka, komentują pomysł sprzedaży Lotosu.
– Czy Putin nie będzie wywierał wpływu poprzez swoje relacje z premierem Orbanem? I tutaj moje duże wątpliwości budzi koncern MOL – podkreśliła dalej Żukowska.
Jednocześnie polityk zapewniła, że uważa stworzenie wielkiego koncernu za dobry pomysł dla polskiej gospodarki.
Ujawniono notatkę dot. prywatyzacji Lotosu
W tym tygodniu dziennikarze RMF 24 opisali jak dotarli do odtajnionego dokumentu, w którym ujawniono oferty wstępne na zakup akcji spółki Grupa LOTOS S.A. Działania miały miejsce na tydzień po wygranych przez Platformę Obywatelską wyborach parlamentarnych w Polsce w 2011 roku.
Z treści ujawnionego dokumentu wynika, iż wśród trzech firm, które zostały dopuszczone do procesu sprzedaży Lotosu, były: rosyjska spółka OJSC TNK-BP (już nie istnieje, w 2013 roku wykupiła ją inna spółka z Rosji – Rosnieft), węgierski MOL oraz holenderska Mercuria Energy, której rosyjscy akcjonariusze działali wcześniej w naszym kraju jako J&S.
Czytaj też:
"Dość kłamstw". Premier Morawiecki odpowiada TuskowiCzytaj też:
"Nie mógł się powstrzymać". Semka o wystąpieniu Tuska