Premier Beata Szydło zabrała dziś głos podczas dyskusji dotyczącej wniosku o odwołanie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Szydło zarzuciła politykom opozycji, że chcąc odwołać szefa MON w przeddzień szczytu NATO działają nieodpowiedzialnie. Przy okazji tematu bezpieczeństwa odniosła się do kryzysu migracyjnego, który - jak podkreśliła - jest w tym kontekście kwestią zasadniczą i nawiązywała do zamachów terrorystycznych. – Mam odwagę zadać elitom politycznym w Europie pytanie: dokąd zmierzacie, dokąd zmierzasz, Europo? Powstań z kolan i obudź się z letargu, bo w przeciwnym razie codziennie będziesz opłakiwała swoje dzieci – apelowała Szydło.
Wystąpienie szefowej rządu skrytykowali posłowie Nowoczesnej, w których ocenie połączenie spraw odwołania Antoniego Macierewicza z ostatnim zamachem w Manchesterze jest rzeczą skandaliczną.
"Premier Beata Szydło przeciwko Europie, przeciwko polskiej racji stanu. Katolicy z PiSu przeciwko uchodźcom, ofiarom strasznej wojny w Syrii. Wstyd i hańba" – ocenił poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski. "Haniebne słowa premier Beaty Szydło o uchodźcach jako zamachu na Europę, naszą kulturę i bezpieczeństwo. Moralność i solidarność to nie poprawność polityczna!" – podkreśliła z kolei Monika Rosa, również z Nowoczesnej.
Jak poinformowała Joanna Scheuring-Wielgus, posłowie jej partii złożą wniosek do sejmowej komisji etyki o ukaranie szefowej rządu za dzisiejsze wystąpienie. "Premier Beata Szydło broniąc Antoniego Macierewicza wykorzystuje tragedię w Manchesterze i straszy uchodźcami. Domagamy się nagany za ten język. Zgłaszamy premier Szydło do komisji etyki" – napisała na Twitterze posłanka.
Czytaj też:
Mocne słowa Szydło w Sejmie: Nie będziemy uczestniczyć w szaleństwie brukselskich elit