Co wiemy o Niebie, Czyśćcu i Piekle? Wizje Fulli Horak

Co wiemy o Niebie, Czyśćcu i Piekle? Wizje Fulli Horak

Dodano: 
Fulla Horak / Obraz Sądu Ostatecznego
Fulla Horak / Obraz Sądu Ostatecznego Źródło: Wydawnictwo PPH Arka / cathopic.com
Fulla Horak to polska mistyczka, która dostała dar zobaczenia, jak wyglądają rzeczy ostateczne. To kobieta, która zobaczyła Niebo i Piekło.

Fulla Horak – ateistka czy mistyczka?

Stefania Fulla Horak urodziła się w 1909 roku w Tarnopolu. Stefania, nazywana Stefulą (w skrócie Fulla), mieszkała we Lwowie. Studiowała filozofię. Pracowała jako nauczycielka muzyki. W czasie II wojny światowej Fulla Horak była łączniczką Armii Krajowej. W swoim domu miała ołtarzyk, który potem stał się swojego rodzaju tabernakulum, w którym Fulla przechowywała Najświętszy Sakrament i przemycała Go dla więźniów. Została aresztowana przez Sowietów i skazana na 10 lat w łagrach. Odbyła cały wyrok. Podczas pobytu w gułagu, Fulla Horak przeżyła koszmar, związany z operacjami wycięcia żołądka i dwunastnicy bez znieczulenia. Po powrocie do Polski Fulla Horak zamieszkała w Zakopanem. Tam też zmarła w 1993 roku.

Fulla Horak była wychowywana w wierzącej rodzinie, jednak w latach swojej młodości porzuciła wiarę wyniesioną z domu. "Nie wierzę w nic z tego, w co ludzie wierzą. Nie rozumiem, jak wierzą. Myślę, że jeśli Bóg jest, to o wiele większy od wszystkiego, co można o Nim powiedzieć" – można przeczytać w zapiskach Fulli Horak. Stefania nie zrezygnowała z Boga, którego wciąż pragnęła. Przez długie lata modliła się słowami: Boże! Jeśli jesteś – daj mi światło!. Wiele lat później Fulla Horak to światło otrzymała. Pragnęła doświadczyć Boga, "dać Mu się nasycić". Wielokrotnie pisała o pragnieniu przyjścia Boga do niej. Jednym z najbardziej poruszających wpisów Fulli Horak są słowa: "Boże! Jakże Cię nienawidzę za to, że Cię nie ma!".

Poszukiwanie Boga

Ogromne pragnienie spotkania Boga sprawiło, że Fulla Horak postanowiła postawić ultimatum samej Matce Bożej. Z jej zapisków dowiadujemy się, o co prosiła Maryję w Częstochowie: "Jeżeli ludzie uzyskują od obrazu łaski związane ze zdrowiem czy sprawami materialnymi, dlaczego bym ja nie miała się pokusić o zdobycie tam światła dla duszy? Choć byłam niewierzącą, postanowiłam wyczerpać wszystkie zalecane środki, aby nie mieć sobie nic do wyrzucenia i zyskać przed samą sobą dowód swej najlepszej woli. Ani fanfara przy odsłonięciu obrazu, ani zamodlony tłum, ani ciemna twarz nad ołtarzem nie zrobiły na mnie najmniejszego wrażenia. Vota wydały mi się niesmaczną, reklamiarską dekoracją, a nawołujący z ambony ksiądz – nieszczery. (…) I wtedy na zimno, rzeczowo i jasno postawiłam Matce Bożej ultimatum: jeżeli do trzech miesięcy – po prostu, bez żadnych cudów, bez wstrząsów, bez nadzwyczajności – uzyskam wiarę i wewnętrzne poczucie Boga – ślubuje do śmierci służbę Niebu".

Światło dla Fulli Horak

Bratanek Fulli Horak ks. Tomasz Horak opowiedział, że jego ciocia dostała upragnione światło. W sierpniu 935 roku Fulla uczestniczyła w spotkaniu salonowym. Podczas rozmowy jedna z kobiet opowiadała o sprawie, którą udało jej się rozwiązać za sprawą Matki Bożej. Fulla Horak przyznała wtedy, że nie wierzy w Maryję. Wspomniana kobieta zwróciła się do Stefanii słowami: "Boże! Jaka pani nieszczęśliwa, że nie wierzy!". Kilka dni po spotkaniu, które mocno wpłynęło na Fullę, Stefania doświadczyła obecności z zaświatów.

Postacie z zaświatów w życiu Fulli Horak

Fulla Horak po raz pierwszy odczuła obecność kogoś z zaświatów w 1935 roku. O tym, kto to był, dowiedziała się później. Była to św. Magdalena Zofia Barat, założycielka zgromadzenia Najświętszego Serca, która zmarła w 1865 roku. Później, w jej mieszkaniu pojawiały się też inne osoby z zaświatów. To m.in. kardynał Mercier, Jan Bosko, Teresa od Dzieciątka Jezus, Andrzej Bobola, Jan Vianney, Katarzyna Emmerich, Pierre Giorgio Frassati, czy Joanna d’Arc.

Osoby te przychodziły w bardzo realistyczny sposób. Fulla Horak mogła np. dotknąć habitu św. Magdaleny. Z czasem Fulla zaczęła mieć objawienia mistyczne. Zostały one przedstawione w książce pod tytułem "Święta Pani. Objawienia i wizje mistyczne". W publikacji zawarto pouczenia świętych, którzy przychodzili do Fulli Horak, ich orędzia, a także opisy doświadczonych przez Fullę rzeczywistości nieba, czyśćca i piekła.

"Weź ołówek i pisz"

Podczas jednego z widzeń św. Magdalena kazała Stefanii zapisywać jej słowa. "Weź papier i ołówek. Nie świeć światła. Pisz. Uspokój się, chodź koło mnie. Siadaj bliżej. Usiadłam z zeszytem na kolanach i nagle ołówek zaczął się sam posuwać po papierze. Trzymałam go tylko. Nie wiem, co pisał, bo nie słyszałam żadnego dyktanda. Zaświeć i przeczytaj" – czytamy w zapiskach. Na kartce znajdowały się wskazówki dla Stefanii.

Niebo, czyściec i piekło w wizjach Fulli Horak

"Cierpienia czyśćcowe są długie i sroższe od najcięższego życia! Męka na wieki potępionej duszy przechodzi swą potwornością naszą wyobraźnię. Nie ma w naszych pojęciach niczego z czym by ją można porównać. A wiekuiste szczęście, które Bóg przeznaczył zbawionym, szczęście, o którym wiem od Tych, którzy je już przeżywają, przewyższa wszystko, a zarazem jest warte tego, aby dla zdobycia go przezwyciężyć całą słabość naszej skażonej natury! Bóg obiecał wieczną szczęśliwość wszystkim, którzy Go kochają, i Słowa dotrzyma!" – opisuje Fulla Horak w książce "Święta Pani".

Fulla Horak o Niebie

"Mdła, nieporadna wyobraźnia ludzka, nie mogąc na to znaleźć innego określenia, mówi, że szczęściem wiecznym jest śpiew, głoszący chwałę Bożą i ustawiczne patrzenie w Oblicze Boga”.

"Niebo – to nie bezruch i bezczynność! »Patrzenie w Oblicze Boga« to niemożność czynienia czegokolwiek inaczej niż wedle Jego woli".

"Tu urzeczywistnia się wszystko, co nasza wyobraźnia mogła stworzyć. Wszystkie bowiem najbardziej fantastyczne myśli ludzkie są ledwie bladym, dalekim refleksem pomysłowości Bożej".

"W Niebie odnajdzie dusza wszystkie pragnienia, ale odnajdzie je w formie doskonałej. Odnajdzie tam nawet to, co nie pomyślane leżało na jej dnie jako tęsknota".

Fulla Horak o czyśćcu

"Czyściec jest straszniejszy od wszystkiego, co się da o nim powiedzieć" – pisała Fulla Horak.

"Czyściec składa się z nieprzeliczonych a najrozmaitszych kręgów. Krąg Głodu, Lęku, Grozy, Utrapień. Mówiąc o Czyśćcu, pominę udrękę tęsknoty za Bogiem, gdyż tęsknota ta jest zasadniczym stanem pokutującej duszy. Mogłoby się zdawać, że wchodząc w coraz wyższe Kręgi oczyszczania, zbliżając się coraz bardziej do Przedwiecznej Światłości – męka tęsknoty słabnie, wobec nadziei rychłego zaspokojenia. Nie! Pobliże tej Światłości właśnie wzmaga w duszy wytężone, jedyne dążenie do połączenia się z nią – rwie ją ku sobie z niepojętą siłą tak, że w ostatnim Kręgu Czyśćca, gdzie prócz czekania nie ma już innych cierpień, tęsknota za Bogiem dochodzi do najwyższego nasilenia".

"Nic tak nie ciąży czyśćcowej duszy jak żal czy nienawiść tych, którzy zostali na ziemi. W przeciwieństwie do obopólnej korzyści, jaką jest ofiarowywana za zmarłych modlitwa, nienawiść taka przynosi obopólną szkodę".

"Najmiłosierniejszą, najczulszą, najmożniejszą Orędowniczką dusz w Czyśćcu cierpiących jest Najświętsza Maryja Panna".

"Każda ofiara ma zawsze, ale w szczególności w dzień Zaduszny, ogromną realną wartość dla dusz czyścowych. Można za nie ofiarowywać każdy drobiazg. Już choćby sam trud pójścia na cmentarz, niesienie wianka, ścisk w tramwaju, zziębnięcie, przemoknięcie – wszystko! Trzeba tylko to świadomie ofiarować. Intencja nadaje ważności i znaczenia każdemu wysiłkowi".

Fulla Horak o Piekle

"Tak samo jak Niebo i Czyściec, Piekło dzieli się na najrozmaitsze nieprzeliczone Kręgi. Im niższy Krąg, tym męka w nim straszniejsza. Potępiona dusza wie o całej wielkości, mocy i piękności Boga, i ma równocześnie świadomość, że Go nigdy nie będzie oglądać. Wie, że cierpienie jej jest wieczne i że nic męki tej nie ukoi i nie złagodzi. Pali ją niegasnący ogień pragnienia i tęsknoty za szczęściem, które nigdy nie będzie jej udziałem".

"Męka, o której żadne słowa nie mogą dać pojęcia: przytomna, świadoma, beznadziejna, nienawistna i wieczna męka – oto stan, z którego żadna potępiona dusza nigdy się już nie wydobędzie. I to jest Piekło!".

Ważne słowa Fulli Horak

W swoich zapiskach Fulla Horak pisała również m.in. o reinkarnacji. "Niektórzy ludzie w możliwości reinkarnacji dopatrują się mądrości i sprawiedliwości Bożej. Reinkarnacji nie ma! Dusza już nigdy nie wraca w innym ciele na ziemię".

Mistyczka zwracała uwagę również na znaczenie Aniołów Stróżów w naszym życiu. "W chwili gdy Bóg stwarza duszę człowieka przeznacza jej równocześnie Anioła Stróża. Jest to Duch, którego właściwości są ściśle dostosowane do charakteru duszy oddanej mu w opiekę".

"Opieka Anioła Stróża nad człowiekiem ogranicza się do chronienia go przed tym, co z dopustu Bożego mogłoby go spotkać. W tych wypadkach Anioł Stróż ma prawo interwencji u Opatrzności Bożej i może niejedno wstawiennictwem swym od człowieka oddalić. Stać się to może jednak tylko wtedy, gdy dobra wola człowieka słucha wewnętrznych podszeptów i ostrzeżeń swego Anioła Stróża".

Film "Czyściec"

"Czyściec" to najnowszy film Michała Kondrata. To poruszająca opowieść o tajemnicy śmierci i sekretach zaświatów. Film ukazuje świadectwa, nie tylko Fulli Horak, ale także innych mistyków: św. Faustyny Kowalskiej, św. Stanisława Papczyńskiego czy św. Ojca Pio.

– Czyściec to film, który w uporządkowany sposób pomaga odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytania dotyczące życia po śmierci i tego czy możemy mieć na nie wpływ. Przypuszczam, że wiele osób po obejrzeniu filmu "Czyściec" zmieni swoje myślenie na ten temat – wskazał reżyser Michał Kondrat.

Wizje Fulli Horak nieuznane przez Kościół

Ks. Tomasz Horak zwraca uwagę, że nie ma odpowiedzi na pytanie, dlaczego Kościół nie uznał dotąd pism Fulli Horak. – Były starania niemieckiego wydawcy o pozwolenie biskupa na druk i rozpowszechnianie książki, czyli imprimatur. Nie jest to potwierdzenie autentyczności objawień, ale zgoda na druk może być z takim potwierdzeniem mylona. Stąd zbytnia ostrożność kościelnych urzędów. Po drugie – od śmierci F. Horak w 1993 r. minęło dopiero 27 lat. Gdy chodzi o tego typu sprawę to niewielki upływ czasu. Po trzecie – w przypadku ludzi, którzy doznawali objawień, bardzo często przełożeni Kościoła nawet zakazywali rozpowszechniania przekazanych w objawieniach treści. Tak było z "Dzienniczkiem" s. Faustyny – tłumaczył bratanek Fulli Horak w rozmowie z portalem echokatolickie.pl.

Czytaj też:
11 lipca Kościół wspomina św. Benedykta. W jaki sposób opat został patronem Europy?
Czytaj też:
Yuval Noah Harari. Prorok świata po "wielkim resecie"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także