– Rozpętując konfrontację z Rosją o Ukrainę, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy balansują niebezpiecznie na krawędzi konfliktu nuklearnego, a próby obwiniania za to Moskwy są absolutnie nie do przyjęcia – powiedziała Zacharowa, cytowana we wtorek przez agencję RIA Novosti.
Podkreśliła, że "próby wypaczania logiki odstraszania, na której opierają się oficjalne rosyjskie komentarze na temat kwestii nuklearnych" i przedstawianie Rosji jako kraju grożącego bronią jądrową, "są absolutnie nie do przyjęcia".
Szef CIA: Putin w desperacji może użyć broni jądrowej
Szef CIA Wiliam Burns już w kwietniu mówił o "potencjalnej desperacji" i niepowodzeniach Władimira Putina, którego siły poniosły ciężkie straty i zostały zmuszone do wycofania się z niektórych części północnej Ukrainy po nieudanym zdobyciu Kijowa.
– Z tych powodów nikt z nas nie może lekceważyć zagrożenia związanego z użyciem taktycznej broni jądrowej lub broni jądrowej o niskiej wydajności – powiedział Burns. Zaznaczył jednak, że jak dotąd nie odnotowano żadnych dowodów wskazujących na taki ruch, mimo że już pod koniec lutego Putin nakazał postawić siły nuklearne w stan gotowości.
Według ekspertów Rosja ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.
Wojna na Ukrainie. Zachód odpowiada sankcji
Zdaniem dyrektora CIA Putin wierzył, że europejscy sojusznicy Waszyngtonu będą zajęci własną polityką wewnętrzną i że Rosja ma odpowiednią ilość rezerw walutowych, żeby przetrwać sankcje. – Udowodniono, że Putin się mylił – podkreślił Burns.
Zachód zaczął nakładać sankcje gospodarcze na Rosję w reakcji na jej inwazję na Ukrainę, która przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej.
Czytaj też:
Kwaśniewski: Putin już w 2002 r. opowiedział mi o swoim strategicznym celuCzytaj też:
Ukraina krytykuje decyzję Kanady. Ambasador wezwany do MSZ