NA PIERWSZY OGIEŃ | "Z dniem 20 lipca otrzymałem dymisję ze stanowiska Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Struktury Energetycznej oraz Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jako ustne uzasadnienie powiedziano mi, że nie nadaję się do współpracy” – z tego krótkiego wpisu na Facebooku Polska dowiedziała się o dymisji Piotra Naimskiego.
O tym, jak bardzo Naimski uznał swoje odejście z rządu za coś niezwykle niesprawiedliwego i niezasłużonego, świadczyło kolejne zdanie w facebookowym komunikacie: „Nie pierwsza to w moim już dość długim życiu dymisja. Ta przypada 30 lat po obaleniu rządu premiera Jana Olszewskiego, w którym pełniłem funkcję szefa UOP. Wtedy Wałęsa wyrzucał mnie rękami tymczasowego premiera Pawlaka”.
Naimski nie postawił kropki nad i – nie porównał Mateusza Morawieckiego z ludźmi z otoczenia Wałęsy. Jednak i tak wpis wskazuje, że do zerwania musiało dojść w bardzo dramatycznych okolicznościach.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.