Na początku lipca w Krakowie odbyć się ma 41. Sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, poświęcona stanowi zabezpieczenia obiektów uważanych za ważne historycznie, kulturalnie i społecznie elementy światowego dziedzictwa. Według nieoficjalnych informacji będzie ona też okazją do kolejnej ostrej krytyki polskich władz – tym razem w związku z aferą dotyczącą tzw. wycinki w Puszczy Białowieskiej. Międzynarodowe organizacje ekologiczne chcą, by ta agencja ONZ wysłała do polskiej Białowieży specjalną „misję ekspertów”. Domagają się też, by urzędnicy przyjęli ostry apel potępiający polskie władze i narzucili nakaz natychmiastowego wstrzymania wycinki. Niewykluczone też, że pod naciskiem ekologów znanych z radykalnych protestów UNESCO zdecyduje się wpisać Puszczę Białowieską na listę dziedzictwa zagrożonego. Mocno ograniczyłoby to polskim leśnikom możliwość interwencji w stan puszczy, co – jak ostrzegają oni sami – zagroziłoby rozwojowi drzewostanu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.