Skandal w Niemczech. "Scholz popełnił ciężki błąd"

Skandal w Niemczech. "Scholz popełnił ciężki błąd"

Dodano: 
Olaf Scholz, kanclerz Niemiec
Olaf Scholz, kanclerz Niemiec Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
Na kanclerza Niemiec Olafa Scholza spadła fala krytyki za brak reakcji na słowa prezydenta Palestyny o Holokauście.

W atmosferze skandalu zakończyła się konferencja prasowa palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa i kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Berlinie, podczas której Abbas oskarżył Izrael o wielokrotny "Holokaust" na ludności palestyńskiej.

– Od 1947 r. po dziś dzień Izrael dokonał 50 masakr w miejscowościach palestyńskich – powiedział Abbas. I dodał: – 50 masakr, 50 holokaustów.

Według relacji mediów Scholz sprawiał wrażenie, jakby chciał odpowiedzieć Abbasowi, ale rzecznik rządu RFN Steffen Hebestreit zakończył konferencję prasową zaraz po wypowiedzi Palestyńczyka.

Niemiecka prasa krytykuje Scholza

Wypowiedź Abbasa odbiła się szerokim echem w niemieckiej prasie. "Stuttgarter Zeitung" napisał, że "w centrum Berlina, gdzie kiedyś zaplanowano i zarządzono zagładę sześciu milionów Żydówek i Żydów, wypowiedź relatywizująca Holokaust przejściowo nie spotkała się ze sprzeciwem najwyższych przedstawicieli rządu".

"To ciężki polityczny błąd Scholza. Wyrządzone zostały polityczne straty" – czytamy w materiale cytowanym przez Deutsche Welle.

Zdaniem "Berliner Zeitung" kanclerz RFN wykazuje fatalny model zachowania. "Raz powie po prostu 'nie', gdy nie ma ochoty odpowiadać na pytanie. Raz nie potrafi sobie przypomnieć, a to wymądrza się, że może wyjaśniać sprawy, ale nie przed jakąś tam pospolitą publiczką. Jego najnowsza wpadka jest alarmująca. Jeśli tak dalej pójdzie, to Scholz nie będzie do zaakceptowania jako kanclerz" – ocenia gazeta.

Policja wszczyna postępowanie przeciwko Abbasowi

Tymczasem wypowiedzią Abbasa zajęła się niemiecka policja. Jak podał "Bild", sprawę wszczęto z powodu podejrzenia o podżeganie do nienawiści. MSZ W Berlinie oświadczyło, że Abbas cieszył się immunitetem, ponieważ był z "oficjalną wizytą" w RFN.

87-letni Mahmud Abbas jest prezydentem Palestyny od 2013 roku. Uchodzi za polityka dobrze widzianego na Zachodzie, m.in. dlatego, że wypowiadał się przeciwko antyizraelskiemu powstaniu Palestyńczyków – intifadzie. To właśnie Abbas podpisał w 1993 r. porozumienie pokojowe z Izraelem.

Czytaj też:
Rozejm pomiędzy Izraelem i Palestyną? Podano termin

Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także