O przygotowaniu pakietu pomocy wojskowej dla Kijowa informował w środę premier Szwecji Ulf Kristersson.
W skład pakietu (który ma zostać przydzielony Ukrainie w tym roku) mają wejść systemy obrony przeciwlotniczej i amunicja do nich, pojazdy opancerzone, sprzęt osobisty, w tym zimowe zestawy do ochrony ciała, sprzęt do kalibrowania broni, namioty zwykłe i kamuflażowe.
W czwartek Riksdag (jednoizbowy parlament Szwecji) zatwierdził rządowe propozycje. Wsparcie dla Ukrainy będzie miało wartość ponad 3 mld koron szwedzkich, tj. ponad 280 mln dolarów. – To większy pakiet wsparcia wojskowego niż wartość wszystkich ośmiu poprzednich razem wziętych – podkreślał Kristersson.
Podczas konferencji prasowej w środę, premier stwierdził również, że tworząc pakiet Sztokholm kierował się wyrażanymi przez Kijów potrzebami.
Media: USA zmusiły Izrael do pomocy Ukrainie
Tymczasem w czwartek gazeta "Haaretz" podała, że Izrael pod naciskiem USA sfinansował "materiały strategiczne" dla Ukrainy warte miliony dolarów.
Gazeta dowiedziała się od trzech wysokich rangą europejskich dyplomatów, że Stany Zjednoczone zwróciły się kilka tygodni temu do izraelskiego rządu i nakłoniły go do współpracy z NATO i Zachodem w walce z Rosją i prezydentem Władimirem Putinem.
Amerykanie chcieli, aby Izrael dostarczył Ukrainie baterie przeciwlotnicze. Jednak po rozmowach między oboma rządami i naradach izraelskich władz ze służbami bezpieczeństwa postanowiono zamiast tego sfinansować "materiały strategiczne". Decyzję zatwierdzili premier Jair Lapid i minister obrony Benny Gantz. Zarówno biuro Lapida, jak i ministerstwo obrony Izraela odmówiły komentarza w tej sprawie.
Kwota o wartości kilku milionów dolarów miała zostać przekazana państwu członkowskiemu NATO, które jest głęboko zaangażowane w dostawy sprzętu wojskowego na Ukrainę. To ten kraj miał zakupić "materiały strategiczne" i wysłać je na Ukrainę. Anonimowe źródła, na które powołuje się "Haaretz", poprosiły, by nie ujawniać szczegółów dotyczących przekazanych materiałów.
Czytaj też:
"Ta wojna, to też wasz problem". Mocne słowa MacronaCzytaj też:
PE zagłosuje nad uznaniem Rosji za "kraj sponsorujący terroryzm"