"Dzisiaj kontrowersje wywołała pewna reklama odwołująca się do wybuchu Powstania Warszawskiego, które pochłonęło życie prawie 200 tys. osób" – zaczął dzisiejszy program Minęła 20 Michał Rachoń. Dziennikarz otworzył następnie puszkę z Tigerem i wylał całą zawartość na podłogę w studiu. Kiedy puszka była pusta, zgniótł ją i rzucił za siebie.
Skandaliczna "reklama" Tigera
1 sierpnia na profilu Tigera na Instagramie pojawiła się grafika przedstawiająca środkowy palec obwiązany kokardką z napisem: "1 sierpnia Dzień Pamięci" i "Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!". W sieci wybuchła fala oburzenia. Po kilku godzinach firma przeprosiła i zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji wobec pracowników odpowiedzialnych za reklamę.
Czytaj też:
Burza wokół reklamy Tigera. Firma przelała powstańcom pół miliona złotych