Niemal rok temu, w maju 2022 roku, Tomasz Lis przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek Polska". Chociaż wydawca gazety – Ringier Axel Springer Polska nie ujawnił przyczyn tej decyzji, pod adresem dziennikarza padają zarzuty związane z mobbingiem.
Lis zaprzecza wszystkim oskarżeniom pod swoim adresem i nie ustaje w ostrych komentarzach.
Lis atakuje Czarnka. Zaskakująca reakcja ministra
W niedzielę dziennikarz zaatakował ministra edukacji Przemysława Czarnka, publikując osobliwy wpis na Twitterze.
"Czasem gdy faszysta zostaje ministrem edukacji to zastanawiasz się czy może nie jest dobrze ze ministerstwo mieści się w dawnej siedzibie gestapo" – napisał Lis, odnosząc się do siedziby Ministerstwa Edukacji Narodowej, przy al. Szucha w Warszawie.
"Nazwałbym go raczej wojującym klerykalnym tradycjonalistą. Bliżej do Talibów niż Mussoliniego" – wtórował Lisowi europoseł KO Radosław Sikorski.
Na wpis dziennikarza odpowiedział także sam minister. "Faszyzm i nazizm niemiecki to różne rzeczy, ale to trzeba książki czytać. W każdym razie zwłaszcza ci drudzy schorowanym nie folgowali. A ja się będę za Pana po prostu modlił" – napisał Czarnek.
"Róża von Hun… von Thun… coś tam po niemiecku"
W weekend media pisały o zachowaniu ministra edukacji w Sejmie, w związku z jego żartami z nazwiska europoseł Róży Thun.
W piątek, przed głosowaniem ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, Czarnek zabrał głos i krytykował polityków opozycji.
– Padają tu piękne słowa, z ust pana Władysława Kosiniaka-Kamysz, z ust polityków opozycji, o jakiejś dziejowej chwili o momentach, w których ważą się losy Rzeczpospolitej, otóż są takie chwile i są takie kawały, kawały o szczycie bezczelności – mówił minister.
– Szczytem bezczelności jest zabieranie przez was głosów przy tej ustawie – oburzyła się polityk PiS. – Przez wiele lat jeździliście to Brukseli, to do Strasburga. Kłamaliście na temat Polski, na temat Polaków. Namawialiście brukselskich urzędników, żeby zabrali Polakom pieniądze, nie nam – krzyczał z sejmowej mównicy szef resortu edukacji.
Następnie Czarnek wskazywał polityków, którzy wprost atakowali Polskę na forum Unii Europejskiej. – Wasi europosłowie: Biedroń, nie-Biedroń, Róża von Hun… von Thun… coś tam po niemiecku, codziennie namiętnie kłamali na temat Polski i Polaków. A wy dzisiaj mówicie, że jest jakaś dziejowa chwila, która waży o Polsce? – stwierdził minister.
Czytaj też:
"Ta narracja jest obraźliwa". Współpracownik prezydenta oburzony tezami dziennikarzaCzytaj też:
Media: Prezydent zawetował "lex Czarnek 2.0" po interwencji USA