"Nie będę się od tego uchylał". Hołownia gotowy zostać premierem

"Nie będę się od tego uchylał". Hołownia gotowy zostać premierem

Dodano: 
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia w Radio ZET.
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia w Radio ZET. Źródło: YouTube / Radio ZET, screen
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia deklaruje, że jest gotowy stanąć na czele rządu. Co na to liderzy innych ugrupowań opozycyjnych?

– Robi się teraz ze mnie i z Polski 2050 grabarza wspólnej listy opozycji, podczas gdy PSL już od dawna mówi, że raczej nie pójdzie z Platformą, Lewica wolałaby iść sama – skarżył się na antenie RMF FM Szymon Hołownia.

– W biurach Platformy też słychać, że to byłby wygodniejszy scenariusz – dodał polityk, odnosząc się do sporów dotyczących utworzenia wspólnej listy opozycji.

– Ja stoję niezmiennie na stanowisku, na którym stałem od półtora roku, można to odsłuchać w wywiadach, można skonfrontować mnie z moimi słowami, jesteśmy otwarci na wszystkie rozwiązania i uważamy, że powinna zostać podjęta decyzja wtedy, kiedy będziemy wiedzieli, w jakim miejscu jesteśmy, jeżeli chodzi o badania, jeżeli chodzi też o wzajemne relacje – tłumaczył lider Polski 2050.

Jednocześnie Hołownia zaznaczył, że "ten moment jeszcze nie nadszedł". – Natomiast rozumiem, że kogoś trzeba obarczyć winą za swoje własne preferencje i decyzje, z kogoś zrobić kozła ofiarna, taka decyzja gdzieś tam zapadła – dodał.

Hołownia premierem? "Nie uchylam się"

Lider Polski 2050 zapytany kto, w wypadku wygranej opozycji w wyborach, powinien zostać premierem, odpowiedział: "To nie jest pytanie do mnie, tylko do Donalda Tuska".

Tusk powinien sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce walczyć o swoje premierostwo, czy zrobić dla dobra wspólnego krok do tyłu i puścić kogoś przodem – podkreślił Hołownia.

– Jeżeli będzie taka przestrzeń, żeby zostać premierem, nie będę się od tego uchylał – dodał polityk.

Lider Polski 2050 został też zapytany o słowa Pawła Kukiza, który stwierdził, że "nie wyklucza, że spór między Hołownią a resztą opozycją jest w dużej mierze reżyserowany". – Kukiz plecie, co sobie wymyślił. Nie ma żadnego teatru ani gry – mówił polityk.

Polityk został też zapytany o serię hejterskich wpisów Tomasza Lisa, w którym były dziennikarz żartuje m.in. z nazwiska Hołowni. – Tomasz Lis mnie nie przeprosił, brnął w jakieś mętne tłumaczenie. To smutna historia, że człowiek, z którym pracowałem, brnie w rolę wulgarnego hejtera – przyznał lider Polski 2050.

Czytaj też:
Rośnie poparcie dla PiS, złe wiadomości dla Tuska
Czytaj też:
"Skoro nie będzie jednej listy opozycji...". Miller przedstawia plan pokonania PiS-u

Źródło: RMF FM
Czytaj także