"Mężczyźni są odrażająco brudni i źli" czyli portret kobiety współczesnej

"Mężczyźni są odrażająco brudni i źli" czyli portret kobiety współczesnej

Dodano: 
"Zaginioną dziewczynę” Gillian Flynn sfilmował David Fincher
"Zaginioną dziewczynę” Gillian Flynn sfilmował David Fincher Źródło: fot. materiały prasowe
Wojciech Engelking || Autorzy thrillerów znaleźli sobie nowego ulubionego bohatera: już niemłodą, ale jeszcze niestarą kobietę, która mierzy się ze zbrodnią krążącą wokół jej osobistych neuroz. Czytanie powieści JP Delaneya czy Pauli Hawkins to dziś najlepszy sposób, by zajrzeć pod powierzchnię tego, co obywatelki Zachodu starają się ukryć.

Niedługo samo użycie słowa »dziewczyna« w tytule będzie z automatu gwarantowało znakomitą sprzedaż” – sarkastycznie zauważył parę lat temu pewien agent literacki. Listy bestsellerów szturmem zdobywała właśnie „Zaginiona dziewczyna” Gillian Flynn – sfilmowa przez Davida Finchera thriller, o którym krytycy gremialnie stwierdzili, że jest czymś więcej niż thrillerem. Mieli rację – książka Flynn była znakomitym rozpoznaniem nastrojów społecznych.

Opowieść o (uwaga – spoiler!) silnej kobiecie, która męczy się z mężem fajtłapą i w końcu decyduje wrobić go we własne morderstwo, okazała się przypowieścią o świecie, w który jak to ujął Szczepan Twardoch – kobiety udają się lepiej niż mężczyźni. Lepiej nie oznacza, że są wolne od problemów: w przypadku Amy z powieści Flynn, w filmie Finchera zagranej przez obdarzoną psychopatyczną urodą Rosamund Pike, tymi wadami były narcystyczna osobowość i wygórowane oczekiwania wobec męża. Jednocześnie trudno było się nie zachwycić misterną konstrukcją jej planu i siłą.

Całość dostępna jest w 35/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także