Lisicki: Komisarz Reynders tresuje PiS. Ziemkiewicz: Gombrowiczowska wojna na miny

Lisicki: Komisarz Reynders tresuje PiS. Ziemkiewicz: Gombrowiczowska wojna na miny

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy"
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy" Źródło: YouTube
To nie jest tak, że dostaniemy kiełbasę, którą nam się macha przed nosem. Tylko trzeba skakać wyżej - mówi w "Polsce Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz o nowelizacji ustawy o SN.

Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości, studzi entuzjazm polskich władz w sprawie porozumienia dotyczącego wypłaty środków z KPO. W liście do prezesów europejskich stowarzyszeń sędziowskich komisarz zapewnia, że Bruksela dokładnie rozliczy działania Polski, "zanim będzie mogła nastąpić jakakolwiek wypłata środków z Krajowego Planu Odbudowy".

Co z KPO?

Jutro Sejm ma ponownie zająć się zgłoszonym na początku grudnia przez grupę posłów PiS projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma być – jak twierdzą wnioskodawcy – wypełnić "kamienie milowe" i umożliwić wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Projekt nowelizacji ustawy o SN został w połowie stycznia br. przyjęty przez Sejm, w ubiegłym tygodniu poprawki do nowelizacji wprowadził Senat i wróciła ona z powrotem do Sejmu. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk zapewnia, że przyjęcie projektu ws. SN bez poprawek, otworzy Polsce drogę do wypłaty środków z KPO. Jak podkreślał polityk, zostało to uzgodnione z przedstawicielami Komisji Europejskiej.

Tymczasem z treści listu komisarza Didiera Reyndersa do szefów organizacji sędziowskich nie wynika, że doszło do porozumienia na linii Warszawa-Bruksela w tej kwestii. "Niezawisłość sądownictwa jest wyzwaniem wskazanym w zaleceniach dla poszczególnych krajów. W związku z tym, biorąc pod uwagę te kryteria oceny, Komisja Europejska i Polska uzgodniły dodanie do planu reformy systemu sądownictwa, która ma zostać wdrożona i zweryfikowana poprzez odpowiednie etapy" – pisze polityk.

Ziemkiewicz: Skaczemy i merdamy ogonkiem

List komisarza Reyndersa jest jednym z tematów najnowszego odcinka "Polski Do Rzeczy". – To nie jest tak, że dostaniemy kiełbasę, którą nam się macha przed nosem. Tylko trzeba skakać wyżej. I my skaczemy i merdamy ogonem jak idioci. Nie wiem już, co powiedzieć, bo my to wszystko powiedzieliśmy. Zresztą komisarz Reynders też już to zapowiedział – ocenił Rafał Ziemkiewicz, publicysta "Do Rzeczy".

– Nie rozszyfrowaliśmy jednej rzeczy, czyli po co to wszystko robimy. Jedyny wniosek, do którego wszyscy dochodzą jest taki, że rząd, a ściśle mówiąc premier, przygotowuje tę ustawę, choć wie, że pieniędzy nie będzie po to, by udowodnić, że robi wszystko, aby je dostać – zauważył Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy".

Poniżej zwiastun najnowszego odcinka "Polski Do Rzeczy". Całość wyłącznie dal Subskrybentów.

Czytaj także