RYSZARD GROMADZKI: W przeciwieństwie do poprzedniego rzecznika praw obywatelskich, którego działania często sytuowały go w centrum politycznych sporów, pan dystansuje się od bieżącej polityki. To wyraz przekonania, że ombudsman powinien być realnie apolityczny?
PROF. MARCIN WIĄCEK: Zgodnie z konstytucją Rzecznik Praw Obywatelskich powinien być niezależny i niezawisły. To jest drugi taki organ konstytucyjny obok sądów, na który konstytucja nakłada obowiązek zachowania niezależności i niezawisłości. Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest uczestnikiem bieżącej polityki i nie ma legitymacji do wypowiadania się w sprawach, które są objęte swobodą polityczną parlamentu czy rządu. Rzecznik powinien wypowiadać się tylko w sytuacji, gdy dochodzi do ingerencji w wolności i prawa człowieka. Staram się w ten właśnie sposób pełnić swój urząd.
Czy na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do ingerencji w wolności i prawa migrantów z Azji, którzy przy pomocy białoruskich służb próbują nielegalnie przekroczyć granicę?
Mogę nawiązać do tego, co powiedziałem przed chwilą.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.