Zgorzelski: PSL ma w DNA coś, co nazywa się cierpliwość i życzliwość

Zgorzelski: PSL ma w DNA coś, co nazywa się cierpliwość i życzliwość

Dodano: 
Piotr Zgorzelski, PSL
Piotr Zgorzelski, PSL Źródło: PAP / Leszek Szymański
Najstarszy projekt polityczny w Europie, czyli PSL, ma w DNA coś, co nazywa się cierpliwość i życzliwość – mówi wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
PSL i Polska 2050 ogłosiły w czwartek wspólny start w jesiennych wyborach parlamentarnych. To efekt wielomiesięcznych negocjacji. – Najstarszy projekt polityczny w Europie, czyli PSL ma w DNA coś, co nazywa się cierpliwość i życzliwość. I te 2 cechy skierowaliśmy wczoraj do Szymona Hołownia – powiedział na antenie Radia Zet Piotr Zgorzelski z PSL.

Pytany, czy kampania będzie prowadzono z dwoma odrębnymi sztabami, odparł: – Wszystko przed nami. Na początku jest to z pewnością wyzwanie logistyczne. Moim zdaniem będzie sztab koordynacyjny. Tak powinno być. Każda partia w projekcie koalicyjnym musi mieć także swoje wektory, jeśli chodzi o osiągnięcie celów

– I tak jesteśmy najbardziej zorganizowanym projektem politycznym po stronie demokratycznej. Są 3 podstawowe cechy – widoczna zmiana pokoleniowa liderów. 40-latkowie, którzy chcą efekt młodości zadedykować tym wyborcom, którzy lubią głosować na osoby młodsze. Jest to projekt, który pokazuje zmianę pokoleniową i jakościową. Wykonaliśmy coś, o czym wszyscy mówili, ale nikt nie zrobił. Dwa mniejsze ugrupowania połączyły się, którego efekt daje największy handicap, jeśli chodzi o metodę d’Hondta. Zmniejszyliśmy ilość podmiotów na scenie politycznej, co także przybliża nas do zwycięstwa. Nie gadamy, a robimy. Jesteśmy projektem inkluzywnym, otwartym na inne ugrupowania – zapewnił Piotr Zgorzelski.

Wspólny komitet. Jaka nazwa?

Wicemarszałek pytany o nazwę komitetu wyborczego PSL i PL2050 wskazał, że przewija się "Trzecia Droga". – Nasi koledzy byli przywiązani do nazwy "Koalicja Polska 2050", bo ona konsumuje nazwę, z którą jesteśmy w parlamencie, ale także zawiera tytuł i nazwę projektu Szymona Hołowni. "Trzecia Droga” najpewniejsza nazwa – zaznaczył.

– Wszyscy muszą być w to bardzo mocno zaangażowani. Z zaangażowaniem jest jak z jajkami na bekonie. W tej projekt "jajka na bekonie" najbardziej zaangażowała się świnka, a trochę mniej kurka – stwierdził enigmatycznie polityk PSL.

Ten projekt, mając dziś 15 proc., jeśli się okaże, że będzie otwarci na inne środowiska, to „dwójka” z przodu jest możliwa Ludzie mówią, że są zmęczeni tym podziałem i wojną polsko-polską i dlatego projekt oprócz zmiany pokoleniowej, ma również jakąś ofertę świeżości – podsumował Zgorzelski.

Czytaj też:
Czerwiński: Wyborcy PiS wiedzą, na kogo głosują. Opozycja tylko kombinuje

Źródło: Radio Zet
Czytaj także