Pod salą w której odbywał się egzamin na Lewandowskiego czekała jego mama i tłum dziennikarzy.
Piłkarz chętnie rozdawał autografy, a z relacji członków komisji egzaminacyjnej wynika, że już po obronie znalazł chwilę, aby powspominać z nimi lata spędzone na uczelni, na której m.in. poznał swoją żonę Annę.
Wczoraj polska reprezentacja pokonała drużynę z Czarnogóry 4:2, a tym samym zapewniła sobie bezpośredni awans do finałów mistrzostw świata w Rosji. Wygrana zagwarantuje rozstawienie w pierwszym koszyku podczas losowania fazy grupowej.
Czytaj też:
El. MŚ 2018: Kibic wbiegł na boisko i ruszył na Lewandowskiego. Co zrobił?Czytaj też:
"Pewien wyjątkowy kapitan wyprowadził dziś naszą reprezentację". Zobacz nagranie!Czytaj też:
Święto na Stadionie Narodowym, jedziemy na Mundial! 4:2 dla Polski