Prezydent zwołał naradę w BBN. Zaproszeni Błaszczak i gen. Piotrowski

Prezydent zwołał naradę w BBN. Zaproszeni Błaszczak i gen. Piotrowski

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda i wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
Prezydent Andrzej Duda i wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Prezydent Andrzej Duda zwołał na czwartek naradę w BBN. Spotkanie ma związek z przygotowaniami do zbliżającego się szczytu NATO.

Jak poinformował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, prezydent zaprosił na naradę ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, szefa MSZ Zbigniewa Raua i ambasadora RP przy NATO Tomasza Szatkowskiego.

W spotkaniu wezmą udział także generałowie: Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, i Tomasz Piotrowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych.

twitter

Zgodnie z komunikatem szefa BBN naradę zwołano w związku z przygotowaniami do lipcowego szczytu NATO w Wilnie, ale zaproszenie gen. Tomasza Piotrowskiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka sugeruje, że jednym z głównych tematów spotkania może być sprawa rakiety odnalezionej w lesie pod Bydgoszczą.

Konflikt między Błaszczakiem a gen. Piotrowskim?

11 maja minister Błaszczak wygłosił oświadczenie, w którym poinformował, że "natychmiast po uzyskaniu wiadomości, że znaleziony w Zamościu pod Bydgoszczą obiekt może być rosyjskim pociskiem manewrującym", polecił wszczęcie kontroli w Dowództwie Operacyjnym.

– Dowódca operacyjny (gen. Tomasz Piotrowski - red.) zaniechał swoich obowiązków, nie informując mnie o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej – stwierdził szef MON.

12 maja Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało w komunikacie, że informacje, w posiadaniu których aktualnie jest prezydent, nie uzasadniają podjęcia decyzji personalnych dotyczących najwyższej kadry dowódczej Wojska Polskiego, a ponadto głowie państwa nie przedstawiono żadnego wniosku w tej sprawie.

Głos zabrał także gen. Piotrowski, który zwrócił się z apelem o "rozsądek" i "ważenie emocji", tak aby nie dać "bardzo ambitnemu i agresywnemu przeciwnikowi pożywki".

15 maja w związku ze sprawą rakiety kontrolę w MON i kilku instytucjach wszczęła Najwyższa Izba Kontroli, o czym poinformował jej szef Marian Banaś.

Czytaj też:
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. NIK wkracza do akcji

Źródło: BBN / MON / Polsat News
Czytaj także