Poparcie posłów dla senackiego weta nie oznacza, że ustawa przepadnie. Ostateczną decyzję w tej sprawie Sejm podejmie podczas głosowania na sali plenarnej. Politycy KO nie kryją jednak satysfakcji z komisyjnego zwycięstwa.
Co zakłada ustawa?
W połowie kwietnia Sejm uchwalił ustawę o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne w latach 2007 – 2022. Za przyjęciem ustawy zagłosowało 233 posłów, przeciw było 208, a dziewięciu wstrzymało się od głosu.
Ustawę poparli parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, Kukiz'15 oraz Polskich Spraw. Przeciw byli posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego – Koalicji Polskiej oraz Polski 2050 Szymona Hołowni. Natomiast politycy Konfederacji wstrzymali się od głosu. Teraz ustawą zajmuje się Senat. Członkowie komisji będą prowadzić postępowania mające na celu wyjaśnienie przypadków funkcjonariuszy publicznych, którzy ulegając wpływom rosyjskim, działali na szkodę interesów Rzeczypospolitej Polskiej.
Komisja, nazywana weryfikacyjną, ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Czytaj też:
"Stworzyliśmy kampanię prawdy". PO zachęca spotem do udziału w marszu 4 czerwcaCzytaj też:
Mentzen: PiS i PO kupują głosy. Tusk jest albo kłamcą, albo socjalistą