"Witold Pilecki został skazany na karę śmierci za zdradę stanu, za szpiegostwo na rzecz wrogich Polsce mocarstw, które chciały nam odebrać Ziemie Odzyskane" – napisał w rocznicę śmierci rotmistrza Pileckiego redaktor naczelny portalu EuropejskaFirma.pl Jerzy Krajewski.
"Wyroki wydały legalne sądy, legalnego państwa polskiego, uznanego przez społeczność międzynarodową. Wyrok śmierci wykonano" – dodał Krajewski.
Świrski w obronie rtm. Pileckiego
Na wpis red. nacz. EuropejskiejFirmy.pl zareagował Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
"Polska jest wolnym krajem i każdy może mówić dowolne bzdury. Ale ta bzdura jest wyjątkowa, bo plasuje się na poziomie komunistycznej propagandy, zbieżnej z dzisiejszą rosyjską dezinformacją" – stwierdził Świrski na Twitterze.
"Przy dzisiejszym powszechnym braku wiedzy o realiach Zimnej Wojny tego rodzaju bzdura może się zagnieździć w mózgach młodego pokolenia, tym bardziej że kult Żołnierzy Niezłomnych młodych poniżej 25 roku życia przestał przyciągać. Potrzeba nowych atraktorów dla wartości patriotycznych" – tłumaczy dalej przewodniczący KRRiT.
"A autor poniższej bzdury właśnie celuje w tę grupę wiekową" – dodał Świrski we wpisie.
Prezydent wspominał bohaterów
Komuniści wydali wyrok na Pileckiego w 1948 roku. Zginął od strzału w tył głowy. Podobny los spotkał wielu żołnierzy walczących o wolność naszego kraju. – Bronili wolnej Polski i do samego końca dla niej walczyli, wielu z nich było zamordowanych – mówił prezydent RP Andrzej Duda w rocznicę śmierci rotmistrzaa. – Wśród nich był jeden z absolutnie największych bohaterów, najwspanialszych, największych bohaterów II wojny światowej – rotmistrz Witold Pilecki – dodał Duda.
Prezydent przytoczył przy tej okazji największe zasługi rotmistrza.
– To postać niezwykła, wielki bohater, wspaniała osobowość. Jego droga bohaterstwa wojennego jest po prostu niebywała – od walki o niepodległą wolną Polskę przez niezwykły czyn bohaterstwa, jakim było dobrowolne danie się schwytać, by zostać umieszczonym w obozie Auschwitz, następnie ucieczka, Armia Krajowa, powstanie warszawskie, i później Związek Walki Zbrojnej AK, w którym nie poddał się do samego końca – mówił Duda.
– Został zamordowany przez komunistów w wyniku zbrodni sądowej skazany za zdradę, jak mówił wtedy odważnie i spokojnie: robił to, co do niego należało – ocenił prezydent.
Czytaj też:
"Zrobili wszystko, co mogli". Msza św. w intencji Polaków, którzy zginęli ratując ŻydówCzytaj też:
Gdula znowu atakuje Polskę. "Manipulacja na wielu poziomach"