Dzień dobry! Witam i czekam na pytania.
Kto stoi za panem na zdjęciu?
Widać, że to cień tajnych służb. A dokładnie oficer prowadzący mjr. Gursztyn
Czy będzie w Polsce rząd, który zadba o swoich obywateli, jak rodzic o dziecko? Czy dożyjemy takich czasów, że nie będą nas gnębić durnymi zarządzeniami, tylko dadzą żyć w spokoju, żeby nie trzeba było nigdzie wyjeżdżać?
Wierzę, że tak będzie. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć kiedy.
Gowin czy Duda na Prezydenta III RP z ramienia PiS ?
Dobre pytanie. Myślę że obaj są równie lekkopółśredni. Tzn. Gowin może być częściowo nie do zaakceptowania przez twardy elektorat PiS i "S", a z kolei Duda może okazać się niezdolny do przyciągnięcia elektoratu spoza PiS. Czyli remis.
Czyli poszukiwania muszą trwać dalej?
Tak myślę.
Czy jest szansa, żeby kiedyś posłuchać jeszcze Pana rankiem w Radio Wnet?
Myślę że jest ;)
Ale mniej czy bardziej mglista?
Mniej mglista, jak sądzę. Będę w tym tygodniu rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim o różnych sprawach.
W takim razie proszę pamiętać o wiernych słuchaczach!
Będę pamiętał
Panie Piotrze, czy trzyma Pan sztamę z drugim Panem G. w sprawie prof. Kieżuna?
Jest u nas wielu panów G i mają różne opinie. Gmyz, Gabryel, Gursztyn... Ja uważam, że należało opublikować ten tekst. Profesor miał wiele miesięcy na ustosunkowanie się, Piotr Woyciechowski był u niego nieraz. Gdyby jedna dziesiąta materiałów o Kieżunie została opublikowana powiedzmy o Geremku, to ci sami ludzie, którzy nas krytykują za Kieżuna, klaskaliby i wołali "o! nie ma wątpliwości! współpracował!"
Czy pana zdaniem jest dobry konkurent dla HGW na urząd prezydenta stolicy?
Z tych, o których do tej pory słyszałem, to niestety chyba nie... Bardzo żałuję, że nie ma z nami Władysława Stasiaka. Byłby rewelacyjnym prezydentem stolicy. RIP.
Co Pan sądzi o liście Gursztyna do Ziemkiewicza w nowym "Do Rzeczy", zwłaszcza w kontekście wstępniaka redaktora naczelnego?
W bardzo wielu sprawach bliżej mi do Ziemkiewicza. Ale jeśli idzie o list Gursztyna, to bliżej mi do Gursztyna.
Kopacz jest samodzielnym premierem czy marionetką?
Obydwie możliwości smutne. Jeśli marionetka, to puppet master jest chwilowo poza zasięgiem dział. Jeśli samodzielna, to z jej "zdolnościami" czeka nas wiele złęgo...
Czytał Pan "Sagę o Wiedźminie"? Albo "Pana Lodowego Ogrodu"? Jaką Pan lubi fantastykę?
Czytałem sagę o Wiedźminie w całości, byłem nawet laureatem tego samego konkursu "Fantastyki", na którym Sapkowski został nagrodzony za debiutanckie opowiadanie "Wiedźmin". Innym laureatem (zwycięzcą) był wtedy Marek S. Huberath. Czytałem też PLO i w ogóle namiętnie czytam (i piszę) fantastykę Moi faworyci to Heinlein, Dick, Bradbury, Strugaccy, Gibson.
Czy istnieje coś w stylu klub przyjaciół "Do Rzeczy"?
Chyba nie, w każdym nie formalne. Ale jest bardzo wielu przyjaciół "Do Rzeczy" w różnych środowiskach, którzy organizują nam spotkania, zapraszają do współpracy itp.
Czytałem Pana recenzję filmu Patryka Vegi. Jak Pan myśli, czy Vega jest aż tak naiwny, czy po prostu w "dobrze rozumianym interesie" zrobił ten film tak, by wśród jakiegoś środowiska być "cool"?
Myślę że Vega chciał mieć ciastko i zjeść ciastko. Zrobić film, żeby mogła go pochwalić i Wyborcza (że bije w WSI) i elektorat anty-wsiowy (że opisuje ich nieprawości). Moim zdaniem niepotrzebnie sobie w przypadku tego filmu zaszkodził idiotycznymi wycieczkami antymacierewiczowymi, bo widzowie-elektorat spiskowy, jest za Macierewiczem, a nie przeciw. Poza tym jeśli gadał o służbach z prawdziwymi agentami (a ponoć gadał) to mógł po prostu przesiąknąć ich sposobem widzenia świata).
Czy jest całkowicie nierealne, że Vega zrobił z Antoniego Macierewicza kompletnego idiotę, żeby mówić do lemingów ich językiem i zyskać ich ufność, a później podał im wersję na temat WSI bardziej odrażającą, niż sugeruje strona pisowska? Przecież gdyby przestawił Antoniego Macierewicza w inny, bardziej uczciwy, sposób, to w główce leminga od razu zapaliłaby się lampka "pisowskiej propagandy". A tak lemingi łykają jak młode pelikany.
Chyba Vega nie jest aż tak szczwany. Odsyłam do mojego tekstu w najnowszym DR - szczegółowo tam wyłuszczyłem mój punkt widzenia
Którego z publicystów/dziennikarzy o poglądach lewicowych Pan ceni i za co?
Trudne pytanie. Znalazłbym parę nazwisk, ale nie dam rady tak strzelić od razu.
To chociaż z której gazety?
Z zagranicznej.
Dlaczego gówno reklamowe wdarła się do stacji?
Do Republiki? Jeśli dalej będzie nam rosła oglądalność w takim tempie (wraz z zasięgiem), to po to, żebyśmy za kilka miesięcy nie tylko się zbilansowali, ale nawet zaczęli zarabiać i dalej się rozwijać (24h program live).
Ile, mniej - więcej, czasu zajmują przygotowania do programu "Chłodnym okiem", jeśli chodzi o wybór tematów do odcinka i zapoznanie się z nimi?
Nie uwierzy pan, ale nie więcej niż 5 minut. Staramy się robić to jak najbardziej spontanicznie. Najwyżej kilka minut przed wejściem na antenę upewniam się, czy koledzy przeczytali te same artykuły co ja, o które warto zahaczyć - i oni upewniają się w tej samej kwestii.
Panie Piotrze, już się z mężem martwiliśmy Pana nieobecnością podczas poranków TV Republika. Dobrze, że Pan wrócił.
Pani Justyno, dziękuję pięknie za doping, pozdrawiam.
Czy jest szansa na powrót Bronisława Wildsteina do Telewizji Republika?
Z tego co wiem Bronisław Wildstein jest nadal udziałowcem stacji i ma otwartą drogę na antenę. Jeśli tylko będzie chciał mieć program, to będzie miał.
Skorzystam z okazji i poinformuję wszystkich, że 5 listopada ukaże się moja nowa książka, "Czarne bataliony"
Panie Piotrze - proponuję a wręcz proszę o zastępowanie P. Rafała podczas jego nieobecności (spowodowanej jak się domyślam promocją książki) w czwartkowych audycjach radia Plus - czy jest taka możliwość? Czy powinniśmy się zwracać bezpośrednio do rozgłośni?
Z tego co wiem, Radio Plus zaproponowało Rafałowi współpracę, do mnie nikt się nie zwracał Więc proszę dopingować stację.
Propaganda w Polsce to meandry ogłupiania...w cywilizowanym kraju ktoś taki jak Kopacz nie moglby funkcjonować....prasa powinna codziennie przypominać jak beznadziejnym byla ministrem i marszalkiem... Ona nie ma szanse aby przyczynic się do odpartyjnienia polityki, a tym bardziej do realizacji jakiegoś planu korzystnego dla Polakow.
W pełni się z Panią zgadzam. Co do prasy - dodam tylko, że nie cała, na szczęście, jest prorządowa. Na przykład "Do Rzeczy" to jedyny tygodnik bezpartyjny.
Panie Redaktorze bardzo chciałbym przeczytać kiedyś pana wywiad w "Do Rzeczy" np. z Jarosławem Kaczyńskim. Byłem zawiedziony wywiadem z JK w Telewizji Republika, gdyż redaktor Lichocka zadawała zbyt ogólne i niestety stronnicze ideologicznie pytania. Czy nie zechciałby Pan przeprowadzić kiedyś takiego wywiadu?
Miałem okazję przeprowadzić kilka wywiadów z Jarosławem Kaczyńskim podczas pracy w "Rzeczpospolitej". Jeden z nich został potem przedrukowany w książce Igora Janke, bo robiliśmy go we dwójkę. Chciałbym porozmawiać z JK bez innych współautorów, ale pod warunkiem, że nie byłby to wywiad potem wygładzany przez speców od PR.
Czy nie uważa Pan, iż należałoby wprowadzić w Polsce powszechny wybór sędziów i prokuratorów okręgowych, a w każdym razie - rozpocząć na łamach prasy porządną debatę na ten temat? Wydaje mi się, że jest to sensowny pomysł, dzięki któremu będzie można w jakimś stopniu rozbić to koszmarne państwo w państwie, jakim obecnie jest sądownictwo III RP, jak również - co za tym idzie - dokonać wreszcie dekomunizacji w środowisku prokuratorskim i sędziowskim.
Osobiście wydaje mi się, że tego typu reforma - obok JOW-ów jest niezbędna dla naprawy Rzeczpospolitej. Myślę że to ciekawy temat i na pewno wart wywołania debaty.
Panie Redaktorze! Pytanko odnośnie rubryki "Dwaj panowie G". Kiedyś w "URz", gdy wszyscy byli razem, rubrykę satyryczną pilnowali mistrzowie w tej dziedzinie Zalewski&Mazurek. Po rozpadzie i powstaniu dwóch osobnych pism, w tygodniku "Do Rzeczy" rubrykę tą objął Pan i P. Gursztyn. Ja osobiście nie czuję bazy i z tygodnia na tydzień omijam te dwie strony. Czy jest szansa w przyszłości, aby satyrą zajęli się w tygodniku wcześniej wymienieni panowie ?
To nie jest pytanie do mnie, ani do Gursztyna. Z tego co wiem, to Robert Mazurek porzucił ekipę Lisickiego, a nie odwrotnie. Skoro nie chce, to nikt go zmuszał nie będzie. Przykro mi słyszeć tak ostrą ocenę naszej z Piotrem pracy, ale są czytelnicy, którzy jej nie podzielają. Poza tym chyba kogo innego uważam za "mistrzów satyry"...
Wierzy pan w to, że w Polsce nastapią istotne zmiany jeżeli PiS wygra wybory?
To nie jest i nie powinna być kwestia wiary. Tylko kalkulacji politycznych i nadziei, ewentualnie. Otóż - mam nadzieję, że jeśli PiS wygra wybory, to spróbuje podjąć próbę poważnej reformy kraju. Ale pewności nie mam.
A na czym Pan opiera swoją nadzieję skoro PiS rządząc przez dwa lata nie zrobił i nawet nie usiłował wprowadzić żadnej zmiany jakościowej w sposobie rządzenia Polską?
Liczę na resztki instynktu samozachowawczego.
Wierzy Pan w ostatni sondaż TNS Polska w którym PO prowadzi? Czy propaganda jest aż tak skuteczna?
Niestety, to może być prawda. Szerzej zajmuję się tym zjawiskiem w tekście, który teraz piszę do następnego numeru "Do Rzeczy".
Jak to jest, że do ludzi kwoty rzędu 3,5 mld zł nie przemawiają, za to szokuje ich kolacja za 800zł?
Duże liczby są nie do ogarnięcia. Np. jak robi się konkursy czy loterie, to z badań wynika, że często ludzie wolą grać o mniejsze kwoty, bo uważają je za realniejsze do zdobycia.
Panie Piotrze gratuluję udanych występów w Telewizja Republika uwielbiam Chłodnym Okiem i pana duet z Rafałem Ziemkiewiczem.Panowie są najlepsi. Proszę powiedzieć jak zapatruje się Pan na nowy rząd pani Ewy Kopacz? Czy ten rząd będzie w stanie cokolwiek naprawić co poprzednicy zepsuli, czy jednak trzeba czekać na nowe rozdani ?
Dziękuję za miłe słowa. Po rządzie Ewy Kopacz nie spodziewam się niczego dobrego, proces psucia państwa i gnicia standardów będzie trwał. Będzie jak za Tuska, tylko gorzej.
Jak Pan sądzi, czy otwarty nadzwyczajny synod biskupów na temat rodziny przyniesie jakieś radykalne zmiany w nauczaniu Kościoła?
Nie sądzę.
Po co my żyjemy?
Po to, żeby odcisnąć swój ślad na piaskach historii.
Dziękuję za uwagę i do zobaczenia/usłyszenia/przeczytania! Udanego dnia i pozdrowienia dla wszystkich czatowiczek i czatowiczów.
Całość dostępna tu: Tygodnik Lisickiego