– Słyszeliśmy w ostatnich tygodniach bardzo wiele słów na temat tego, jak złą politykę migracyjną chce nam narzucić Unia, jak chce zmusić Polskę rzekomo do tego, byśmy przyjęli w ramach relokacji, a więc procedury sprawdzającej, 1800 osób, które są uchodźcami z państw dotkniętych suszą czy wojną – powiedział Jan Grabiec na konferencji prasowej.
Poseł kontynuował, że rząd PiS oskarża Unię Europejską, że zmusza Polskę do przyjmowania imigrantów, twierdząc jednocześnie, że PiS nie zgodzi się na przyjęcie do Polski ani jednego imigranta. – Tymczasem w świetle dostępnych danych, danych dot. ilości wydawanych pozwoleń na pracę cudzoziemcom, wiemy, że tych pozwoleń na pracę wydawane są setki tysięcy, wiemy, że w Polsce przebywa obecnie trzy mln cudzoziemców, z których ogromna większość to imigranci, którzy są imigrantami zarobkowymi – mówił poseł PO.
Interwencja PO w MSZ
Przypomnijmy, że w ostatnią niedzielę lider PO Donald Tusk opublikował nagranie, w którym oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości, że ten ściągnął do Polski z państw muzułmańskich 50 razy więcej migrantów niż Platforma Obywatelska w ostatnim roku rządów.
Grabiec podkreślił, że będzie domagał się od Ministerstwa Spraw Zagranicznych konkretnej informacji, ile wiz zostało wydanych imigrantom z różnych państw. Poseł przekazał, że w szczególności jest zainteresowany imigrantami z państw Afryki i Azji. – Chcemy, żeby rząd oficjalnie podał te dane Polakom i wytłumaczył, dlaczego prowadzą wojnę z Unią Europejską w sprawie 1800 imigrantów, tymczasem sami otworzyli drzwi dla dziesiątek tysięcy imigrantów z tych samych państw, nie mówiąc o tym słowa nikomu – mówił.
Pakt migracyjny
Dyskusja o ewentualnym referendum rozgorzała po tym, jak Unia Europejska wróciła do koncepcji tzw. przymusowej relokacji w ramach paktu migracyjnego, czyli narzucenia państwom członkowskim, żeby wpuściły na swoje terytorium nielegalnych migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Warszawa wyraźnie artykułuje ochronę Polaków i sprzeciw wobec tzw. relokacji, choć na forum unijnym pozostaje w mniejszości. W czerwcu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział organizację w tej sprawie ogólnokrajowego referendum. Zdaniem polityków PiS powinno się ono odbyć jak najszybciej, być może wraz z wyborami do Sejmu.
Czytaj też:
"Mam nadzieje, że to się już nie powtórzy". Ochojska krytycznie o słowach TuskaCzytaj też:
"To wielkie świństwo". Czarzasty ostro o pomyśle PiS-u