Ziobro: Pomordowanym należy się pamięć i miejsce godnego spoczynku. Wszystkim zaś – prawda

Ziobro: Pomordowanym należy się pamięć i miejsce godnego spoczynku. Wszystkim zaś – prawda

Dodano: 
Zbigniew Ziobro (Suwerenna Polska), były minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro (Suwerenna Polska), były minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Zbrodnia wołyńska spełniała wszelkie cechy ludobójstwa. Pomordowanym należy się pamięć i miejsce godnego spoczynku! Wszystkim zaś – prawda – podkreśla Zbigniew Ziobro.

11 lipca 1943, to kulminacja Rzezi Wołyńskiej – tzw. Krwawa Niedziela. Jest to Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach – obywatelach II RP.

Ziobro: Pamięć, pochówek i prawda

Z okazji 80 rocznicy tzw. Krwawej Niedzieli, minister Sprawiedliwości i przewodniczący Suwerennej Polski zamieścił w sieci wpis, w którym przywołał słowa Jana Pawła II oraz podkreślił, jak ważne jest przyznanie prawdy.

"'Mroczne działanie zła zatruło serca, a oręż doprowadził do rozlewu niewinnej krwi' - tak o Rzezi Wołyńskiej, w której z rąk UPA zginęło około 100 tys. Polaków, w większej części kobiet i dzieci, pisał Jan Paweł II. Ta zbrodnia realizowana z mocy wcześniej zaplanowanej i przemyślanej decyzji dowództwa UPA, spełniała wszelkie cechy ludobójstwa. Pomordowanym należy się pamięć i miejsce godnego spoczynku! Wszystkim zaś – prawda" – napisał Ziobro.

Krwawa niedziela

11 lipca 1943 roku rozpoczęto jednoczesny atak na trzy powiaty: horochowski, włodzimierski i kowelski. Była to bardzo dobrze zaplanowana akcja. Mordowano bezwzględnie wszystkich bez względu na wiek i płeć (mówiono o konieczności wymordowania wszystkich Polaków do siódmego pokolenia wstecz). Niektórym Polakom udało się schronić przed rzezią w większych miastach, ale tam wpadali w ręce Niemców. Część wsi zorganizowała obronę przeciwko bojówkom UPA, lecz oddziały ukraińskie były dużo lepiej uzbrojone, wspierane nie raz przez Niemców i miały przewagę liczebną.

Każdą akcję rozpoczynano od otoczenia wsi. W pierwszym szeregu szli Ukraińcy ubrani w niemieckie i sowieckie mundury, a za nimi podążała przeważnie miejscowa ludność ukraińska, tzw. czerń, w tym również kobiety, uzbrojone w kije, noże, siekiery i widły. Bojownicy uzbrojeni w broń palną stanowili około 40 procent grupy. Zdarzało się, że napadów dokonywała tylko ludność miejscowa przy pomocy jedynie kilku członków UPA.

Ludobójstwo – nie tylko na Wołyniu

Określenie „Zbrodnia Wołyńska” dotyczy nie tylko masowych mordów dokonanych na terenach Wołynia, czyli byłego województwa wołyńskiego, ale także w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim (Galicja Wschodnia), a także w województwach lubelskim i poleskim.

Dokładnie liczbę pomordowanych trudno ustalić. Łączną liczbę polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa różne źródła naukowe szacują na 100 do 170 tys.

Czytaj też:
Konfederacja przedstawiła propozycję umowy polsko-ukraińskiej
Czytaj też:
Zełenski i Ukraina powinni przeprosić za Zbrodnię Wołyńską? Polacy zabrali głos

Źródło: X / Historia DoRzeczy
Czytaj także