Z PÓŁDYSTANSU || W peerelu królowała na okładkach kolorowych czasopism. Jej fotografie – najczęściej autorstwa Zofii Nasierowskiej, Jerzego Troszczyńskiego, Romana Sumika, Romualda Pieńkowskiego, Andrzeja Wiernickiego czy Tadeusza Kubiaka – mężczyźni masowo wycinali. Nierzadko zawieszając je sobie nad legowiskami. Żołnierze czynili to w koszarach, marynarze w kajutach, kierowcy ciężarówek w kabinach pojazdów…
Irena Karel, bo o niej to mowa – obchodząca 10 sierpnia okrągły jubileusz – uosabiała sexapeal. Niezwykła fotogeniczność sprawiła, że obiektywy, zarówno aparatu, jak i kamery, także ją kochały – bo grono adoratorów miała i ma niemałe. Żartowano, że w epoce słusznie minionej panowie ustawiali się do niej w dłuuuuuuuuuuuuuuugich kolejkach.
Ekstraordynaryjna aparycja spowodowała, iż na ogół proponowano jej w filmie role rozbierane. Momenty stanowił wówczas magnes nie tylko dla młodocianych kinomanów.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.