Tak przynajmniej wynika z wyznania byłej kelnerki, która uczestniczyła w show TVN „Kuchenne rewolucje”. Karolina pojawiła się w programie, gdy Magda Gessler przeprowadzała zmiany w lokalu jej ówczesnej pracodawczyni (swoją drogą „rewolucja” w knajpie Le Papillon Noir zakończyła się totalną katastrofą...). – Ona w programie gra swoją rolę. Jeżeli chodzi o „Kuchenne rewolucje”, to była bardzo niemiła wtedy, kiedy miała być niemiła. Była bardzo miła wtedy, kiedy trzeba było być bardzo miłym. Wymieniłyśmy kilka zdań bez kamer i wydawała się otwartą, życzliwą osobą. Uważam, że Magda Gessler jest aktorką, która gra w tym programie – stwierdziła była kelnerka. Co ciekawe, zanim do restauracji przyjechała gwiazda, pojawili się w niej psychologowie. – Oni budują napięcie. Ci psychologowie rozmawiają, szukają sensacji, którą później w odpowiednim czasie mogą wyłożyć. Dopiero wieczorem przyjeżdża Magda Gessler – zdradza Karolina.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.