Były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcin Bajko zeznał dziś przed Komisją Weryfikacyjną, że do prezydent Warszawy docierały informacje o problemach lokatorów kamienicy przy Noakowskiego 16.
Bajko stwierdził również, że nic nie wie na tema tego, aby Hanna Gronkiewicz-Waltz podjęła jakieś działania mające pomóc mieszkańcom zreprywatyzowanej kamienicy. Były urzędnik stołecznego ratusza przyznał, że prezydent Warszawy interesowała się natomiast samą sprawą Noakowskiego 16. Jak podkreślił, jest pewien, że akta tej sprawy trafiły do Gronkiewicz-Waltz. – Nie było polecenia pani prezydent, by coś z tą sprawą zrobić– dodał.
twittertwitter
Źródło: Twitter / wpolityce.pl