DEKAMERONKI | Rosjanie mieli takie powiedzenie na osądzanie spraw polityczno-publicznych, kiedy one się jeszcze działy (czyli końcówka caratu): „Kto winien i co robić?”.
Polacy dziś, reinterpretując wyniki wyborów, są tak zanurzeni w tym pierwszym, że do drugiego już chyba nie dojdzie. Ale ja podpowiem, co będzie, głównie z plemionami. Będzie mijanka.
Złożony budżet (jeszcze przez „stary” rząd) zakładał 164,8 mld deficytu. Losy jego uchwalenia, a opozycja pewnie nie zdąży ze swoim przedłożeniem w terminie, zależą od prezydenta.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.