W środę projekt liberalizujący przepisy aborcyjne przepadł w Sejmie. Aby trafił do komisji, zabrakło dziewięciu głosów. W głosowaniu nie wzięło udziału 10 posłów Nowoczesnej. Na znak protestu Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof Mieszkowski zawiesiło członkostwo w klubie.
– To jest sygnał dla nowych władz klubu, aby Nowoczesna w parlamencie zweryfikowała ponownie swoją tożsamość, swoje wartości, z którymi szliśmy do wyborów, wartości, na których bazowała Nowoczesna od początku – mówiła w TVN24 Joanna Schmidt.
Przeprosiła również wszystkich, którzy zbierali podpisy pod projektem "Ratujmy Kobiety". – Rzeczywiście zawiedliśmy – oświadczyła. Posłanka Nowoczesnej dodała, że sama podpisała się pod tym projektem. W Sejmie uzasadniała go Barbara Nowacka.
Czytaj też:
3 posłów Nowoczesnej zawiesza swoje członkostwo w partii