Do ataku doszło we wtorek. Polityk występował na konferencji prasowej w Busan. Lider czołowej partii opozycyjnej został zaatakowany nożem przez nieznaną osobę, która poprosiła go o autograf.
Korea Południowa. Lider opozycji dźgnięty nożem
Nagrania z ataku opublikowane w mediach społecznościowych pokazują, że polityk najpierw upada na tłum, a następnie na ziemię. Kilka osób próbuje powstrzymać sprawcę, który zostaje obezwładniony.
Lee Jae-Myung został natychmiast przetransportowany do szpitala, a napastnik zatrzymany przez policję, przekazała koreańska agencja prasowa Yonhap.
Rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Busan poinformował, że Lee po udzieleniu pomocy i przeprowadzeniu tomografii komputerowej został wysłany samolotem do szpitala w Seulu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale lekarze przekazali, że czeka go operacja.
Policja bada motyw
Zamachowiec użył 18-centymetrowego noża. Koreańska telewizja YTN podała, że Lee doznał rany kłutej szyi o średnicy około 1 cm. Jeden z członków jego ugrupowania poinformował, że Lee jest przytomny.
O napastniku wiadomo, że urodził się w 1957 roku. Nie podano jego nazwiska. Policja wskazała, że motyw ataku jest przedmiotem śledztwa.