W materiale wyemitowanym w TVN24 pokazano fragment festiwalu "Orle Gniazdo". Dziennikarze weszli tam z ukrytą kamerą i zarejestrowali osoby wznoszące okrzyki "Sieg Heil". W reportażu podkreślono, że nikt z organizatorów wydarzenia nie reagował.
"W związku z materiałem, który ukazał się w TVN 24 Biuro Prawne FOG podjęło decyzję o rozpoczęciu kroków prawnych przeciwko osobom i mediom publikującym materiały nielegalnie i bez akredytacji. Zamierzamy domagać się miliona złotych odszkodowania, w związku z naruszeniem dóbr osobistych naszej Fundacji przez tzw. "dziennikarzy śledczych" TVN. Osobną sprawą jest perfidna manipulacja skierowana w stronę naszego kol. Jacka, którą zdecydowanie potępiamy. Odpowiednie wnioski zostaną również skierowane do Rady Etyki Mediów oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" – czytamy w oświadczeniu organizatorów "Orlego Gniazda", które pojawiło się na ich stronie internetowej.
"Wszelkie inne wydarzenia zaprezentowane i w zamyśle autorów połączone w tym materiale z FOG nie mają nic wspólnego z naszą imprezą. Szczególnie groteskowa jest próba powiązania nas z leśną szopką rodem z serialu 'Allo Allo'. Kabaretowy wydźwięk tego materiału uzupełnia Pankowski i inni zaproszeni goście bredzący coś o setkach ofiar neonazistów w Polsce po 1989 oraz kilku tysiącach wyznawców modlących się do popiersia Hitlera" – napisano w komunikacie.
Organizatorzy "Orlego Gniazda" zwracają uwagę, że "w czasie gdy TVN 24 publikuje materiał o rzekomym neonazistowskim zagrożeniu, w sieci można odnaleźć liczne zdjęcia na których przywódca 'Razem' - jednej z mainstreamowych partii, notowanych w sondażach - Adrian Zandberg - występuje z przemową na tle flag z sierpem i młotem będących oficjalnymi flagami totalitarnego imperium, które wymordowało miliony Polaków. Na wielu manifestacjach lewicy pojawiają się tego typu symbole, czerwone flagi. Niedawny przypadek uczestnictwa Komunistycznej Partii Polski w obchodach pierwszomajowych razem z prezydentem Dąbrowy Górniczej jest tego świetnym przykładem. Nie przeszkadza to licznym stacjom telewizyjnym zapraszać takich osób, oraz uwiarygadniać tego typu ekstremistów w oczach społeczeństwa".
Przekonują też, że od lat dążą do budowy "niezależnej, silnej, polskiej sceny tożsamościowej i patriotycznej". "Jesteśmy - my, główni organizatorzy - polskimi nacjonalistami, działamy w tym ruchu wiele lat i będziemy bronić naszych przekonań. Jesteśmy zwolennikami współdziałania młodych Europejczyków w obliczu nowych zagrożeń z odrzuceniem historycznych zaszłości i nie zamierzamy do nich wracać. Kto nam w tej robocie ma zamiar szkodzić niech się u nas nie pojawia" – czytamy.
Czytaj też:
SDP pyta TVN24 o materiał na temat neonazistów. Fala komentarzy