Ciemne, burzowe chmury zebrały się nad głową dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Radosława Śmigulskiego.
W opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" liście otwartym kilka tysięcy „ludzi filmu” zarzuciło kierowanej przez niego instytucji "popadanie w coraz większą ruinę organizacyjną, logistyczną, merytoryczna i moralną". Filmowcy proszą ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, "by jak najszybciej podjął odpowiednie kroki naprawcze" i oferują w tym dziele swoją pomoc.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.