Kandydaturę Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom ogłoszono podczas piątkowej konferencji prasowej w łódzkiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. W wydarzeniu udział wzięli m.in. ministrowie w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
– Chcemy przedstawić osobę szczególną, która nie jest członkiem PiS, ale jest społecznikiem. Jest związana z Łodzią od pokoleń i zna problemy mieszkańców, bo z nimi współpracuje. To osoba, która jest silna, dynamiczna, energiczna i będzie rozwijać to miasto – mówił szef PiS w regionie łódzkim, były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Wojciechowska van Heukelom rywalką Zdanowskiej
– Zazwyczaj jestem z ludźmi, dla ludzi i przez ludzi. Z tego powodu też kandyduję. Program i wizję miasta przedstawię w najbliższym czasie, podobnie jak drużynę, która będzie ze mną szła do tych wyborów i startowała do rady miasta. Jestem przekonana, że w naszym mieście można żyć lepiej, a mieszkańcy mogą mieć większy komfort życia – powiedziała Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.
Poseł PiS została zapytana, czy nie obawia się bezpośredniej konfrontacji z obecną prezydent Łodzi. Hanna Zdanowska będzie się ubiegać w tegorocznych wyborach o czwartą, ostatnią kadencję. – To jest być może duża różnica między mną a moją główną kontrkandydatką. Jestem osobą, która pokazała na przestrzeni lat, że kocha łodzian, a pani prezydent deklaruje, że kocha Łódź, cokolwiek to nie oznacza. Zmierzmy się więc i zobaczmy. Cóż może być piękniejszego w mieście kobiet, niż pojedynek kobiet? – stwierdziła Wojciechowska van Heukelom.
Wybory samorządowe
Wybory samorządowe odbędą się 7 i 21 kwietnia. Polacy wybiorą członków organów samorządu terytorialnego: rad gmin (a także rad miast na prawach powiatu), rad powiatów oraz sejmików województw, a ponadto jednoosobowych organów wykonawczych gmin: wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
W dniu wyborów lokale wyborcze będą czynne od godz. 07:00 do godz. 21:00. Cisza wyborcza przed I turą wyborów rozpocznie się o północy z 5 na 6 kwietnia i potrwa do zakończenia głosowania.
Czytaj też:
Prof. Nowak: Trzeba wstrząsnąć Prawem i SprawiedliwościąCzytaj też:
Lisicki: Rachunek sumienia dla PiS. Ziemkiewicz: Kto posłucha prof. Nowaka