Parlament Europejski przegłosował AI Act. Co to oznacza dla Polski?

Parlament Europejski przegłosował AI Act. Co to oznacza dla Polski?

Dodano: 
Kod rzutowany na kobietę
Kod rzutowany na kobietę Źródło: Pexels
Parlament Europejski zatwierdził rozporządzenie o sztucznej inteligencji (AI). Ministerstwo Cyfryzacji wskazuje, że na poziomie krajowym konieczne będzie wprowadzenie dodatkowych przepisów.

Rozporządzenie, uzgodnione w negocjacjach z państwami członkowskimi w grudniu 2023 r., zostało zatwierdzone przez posłów do PE 523 głosami za, 46 przeciw i 49 wstrzymującymi się.

"Rozporządzenie w sprawie AI (Artificial Intelligence Act) zostało przyjęte 13 marca br. Nowe regulacje pozwalają na zbudowanie środowiska prawnego, które z jednej strony zapewnią możliwość rozwoju sztucznej inteligencji, a z drugiej gwarantują poszanowanie praw człowieka i minimalizują zjawisko dyskryminacji" – czytamy w komunikacie Ministerstwa Cyfryzacji.

– To krok milowy, jeśli chodzi o AI. Stawka była wysoka – nikomu wcześniej nie udało się wypracować tak kompleksowego prawa w obszarze sztucznej inteligencji. Dziś to się udało i mamy przed sobą nową rzeczywistość prawną, którą musimy wspólnie zagospodarować – podkreślił wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, cytowany w komunikacie.

Sztuczna inteligencja. Czego zakazuje rozporządzenie PE?

Nowe przepisy przewidują wprowadzenie kategorii zakazanych praktyk w zakresie sztucznej inteligencji. Do tych zaliczono m.in.: stosowanie rozwiązań opartych na technikach podprogowych czy takich, które dyskryminują określone grupy osób. Niedozwolone będzie także stosowanie systemów AI do tzw. oceny osób obywatelskich (social scoring). To znaczy, że nie będzie można wykorzystywać jej do śledzenia stylu życia obywateli – wskazano w komunikacie.

"Polska, negocjując przepisy, podkreślała, że każdy system AI w jej cyklu życia powinien spełniać trzy warunki: być zgodny z prawem, uwzględniać zasady i reguły etyki dla godnej zaufania sztucznej inteligencji oraz być bezpieczny i odporny technicznie – podkreślił Standerski.

Nowe rozporządzenie zakłada wyznaczenie Europejskiej Rady ds. Sztucznej Inteligencji oraz wyłonienie organów krajowych w poszczególnych państwach członkowskich. Ich zadaniem będzie zapewnienie skutecznego egzekwowania nowych przepisów na poziomie krajowym. Kluczowe będzie to, jak przepisy zadziałają w praktyce. Tu dużą rolę ma zarówno Komisja Europejska, jak i państwa członkowskie.

– Traktujemy to wyzwanie bardzo poważnie. Wspólnie z ekspertami i ekspertkami chcemy wypracować mądry, przyjazny i bezpieczny ekosystem sztucznej inteligencji. To jeden z obszarów, na którym skoncentrujemy się w trakcie przyszłorocznej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej – zapowiedział wiceminister cyfryzacji.

Wdrożenie Artificial Intelligence Act wymaga powołania lub wybrania spośród istniejących już instytucji tych, które będą nadzorować i regulować rynek AI.

AI Act przeszedł w Brukseli. Co to oznacza dla Polski?

"Na poziomie krajowym konieczne będzie wprowadzenie także przepisów dotyczących tzw. piaskownic regulacyjnych w zakresie systemów sztucznej inteligencji tak, aby ułatwić rozwijanie i testowanie innowacji, zanim zostaną one wprowadzone do obrotu lub oddane do użytku" – czytamy w komunikacie MC.

Standerski zwrócił również uwagę na ogromną rolę edukacji w tym zakresie. – Będziemy przygotowywać i promować inicjatywy, które pomogą obywatelom zrozumieć i dostosować się do przepisów, które wejdą w życie – zadeklarował.

Czytaj też:
"Zarobków zazdrościli im wszyscy Polacy". "Wstrząs" w branży IT

Opracował: Damian Cygan
Źródło: ISBnews
Czytaj także