Podczas piątkowego posiedzenia posłowie skierowali wszystkie projekty dotyczące prawa aborcyjnego do komisji nadzwyczajnej. Chodzi o dwa projekty klubu parlamentarnego Lewicy oraz propozycje Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej. Decyzją Sejmu zostanie powołana komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych.
Sawicki: Nie ma się z czego cieszyć
Marek Sawicki nie ma wątpliwości, że politycy w Sejmie głosowali dzisiaj nad niekonstytucyjnymi projektami ustaw.
– Nie ma się z czego cieszyć. To jest Konstytucja Rzeczpospolitej, konstytucja obowiązująca od 1997 roku. Artykuł 38. tej konstytucji jasno mówi, że Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę życia, każdego życia. W związku z tym, że do Sejmu skierowano cztery projekty ustaw, one wszystkie w świetle tej konstytucji są niekonstytucyjne – powiedział Marek Sawicki w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Mało tego, projekt złożony przez moją partię, Trzecią Drogę, PSL, był przedmiotem badania TK, a może nie dokładnie ten projekt, ale kwestia właśnie tego pojęcia ochrony życia. I Trybunał Konstytucyjny – nie ten zdemolowany przez PiS – ale poprzedni wypowiedział się co najmniej dwa razy, że prawo do życia obejmuje każde życie, od początku do końca, od poczęcia do śmierci – kontynuował poseł PSL.
Sawicki: Aborcja nie jest przedmiotem żadnej umowy koalicyjnej
Sawicki podkreślił, że aborcja nie jest przedmiotem żadnej umowy koalicyjnej między Trzecią Drogą a Lewicą i KO. – Prawo do życia, każdego życia, jest w mojej ocenie ponad dyskusją partyjną i polityczną – dodał.
– Ja oczekiwałem, że w tej kadencji będziemy dyskutowali o tym, jak wspomóc kobietę, mężczyznę, samotną matkę, samotnego ojca, rodzinę, także rodzinę wielodzietną, w radosnym rodzicielstwie. A my zamiast tego więcej czasu poświęcamy na kwestię, jak pozbyć się już poczętego życia – stwierdził poseł.
Czytaj też:
Tusk: Niektórzy się bali, że koalicja się podzieli