Jan Kuciak i jego partnerka zostali zastrzeleni dwoma pojedynczymi strzałami, w ich domu w mieście Belka Maca, na wschód od Bratysławy. Do morderstwa doszło w ostatnim tygodniu lutego.
Od momentu rozpoczęcia śledztwa policja podejrzewa powiązania sprawcy (bądź sprawców) zabójstwa z włoską mafią oraz z politykami związanymi z premierem Słowacji Robertem Fico. Jednym z zatrzymanych w związku ze sprawą jest włoski biznesmen, mieszkający na Słowacji – Antonino Vadala, którego słowackie media wiążą też z kalabryjską mafią "Ndrangeta".
W związku z niejasnymi powiązaniami polityków z włoskimi przestępcami, część społeczeństwa obawia się, że władze nie będą chciały dokładnie zbadać sprawy.
W ciagu ostatniego tygodnia odbyło się w związku z tym wiele protestów – największe miały miejsce wczoraj, w Bratysławie. Jak podają media, na ulice stolicy Słowacji wyszło około 40 tysięcy ludzi.
twitterCzytaj też:
Parlament Europejski interweniuje ws. zabójstwa słowackiego dziennikarza