Siergiej Skripal, były oficer rosyjskiego wywiadu, który przez wiele lat był podwójnym agentem GRU i MI6, został otruty wraz z córką Julią na terenie Wielkiej Brytanii.
Premier Theresa May oceniła udział Moskwy w otruciu Siergieja Skripala jako "wysoce prawdopodobny". Ujawniła też, że w przeprowadzonym 4 marca ataku użyto broni chemicznej typu "nowiczok", która była w przeszłości produkowana i używana przez Rosję. Kreml odrzuca te oskarżenia.
"W imieniu wszystkich Polaków oraz władz RP pragnę wyrazić solidarność z działaniami podejmowanymi przez rząd Pani Premier Theresy May. Użycie broni chemicznej na terytorium naszego strategicznego sojusznika nie może pozostać bez odpowiedzi" – brzmi oświadczenie Kancelarii Prezydenta.
Zdaniem Andrzeja Dudy sprawcy otrucia Siergieja Skripala "powinni zostać zidentyfikowani i ukarani". "Będziemy ściśle współpracować z Wielką Brytanią w tej kwestii na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, NATO, UE i Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej" – zapowiedział polski prezydent.
Wcześniej głos w sprawie otrucia Rosjanina zabrał Donald Tusk. "Wyrażam pełną solidarność z brytyjską premier Theresą May w związku z brutalnym atakiem, zainspirowanym prawdopodobnie przez Moskwę" – napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej. Zapowiedział, że sprawę Skripala jest gotów poruszyć na najbliższym szczycie UE.
Czytaj też:
Otrucie rosyjskiego szpiega. Tusk zabiera głos i wskazuje na Moskwę