TOMASZ WRÓBLEWSKI | "Wojny celne są dobre i łatwe do wygrania" – zanim gazety zdążyły je wydrukować, słowa Trumpa o wojnie celnej stanowiły już historię amerykańskiej polityki gospodarczej.
Kto wie, czy to zdanie nie okaże się kiedyś memento następnych 70 lat. Co do samego meritum i wygrywania takich wojen Trump ma sporo racji. Faktycznie, kraj, który zmaga się z ogromnym deficytem w handlu, z niemal całym światem, ma znacznie więcej opcji i swobody w nakładaniu sankcji, bez obaw, że zostanie pokonany na innym froncie. Problem w tym, że Trump wybrał najgorszą z możliwych strategii. Wojnę totalną, jednocześnie przeciwko wszystkim i wszędzie w jednym czasie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.