"Z przykrością zawiadamiamy, że 27 czerwca zginął śmiercią tragiczną kapłan Diecezji Gliwickiej, ks. Paweł Pilśniak. Do wypadku doszło podczas górskiej wyprawy" – poinformowała Diecezja Gliwicka.
Diecezja podkreśla, że ks. Pilśniak został wyświęcony rok temu. Do tragedii doszło podczas górskiej wędrówki. "Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby. O terminie pogrzebu będziemy informowali w późniejszym czasie. Zmarłego księdza Pawła polecamy modlitewnej pamięci" – przekazał ks. ks. Sebastian Wiśniewski, kanclerz kurii diecezjalnej w Gliwicach.
Kapłan posługiwał w parafii Nawrócenia św. Pawła w Pyskowicach. W piątek wieczorem w parafii sprawowana była msza św. w intencji zmarłego ks. Pilśniaka.
Słowa smutku
Pod postem informującym o śmierci księdza, pojawiło się wiele komentarzy pogrążonych w żałobie parafian.
"Wspaniały ksiądz, wspaniały człowiek... Niech spoczywa w pokoju"; "Jeszcze tydzień temu na zakończeniu roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 4 w Pyskowicach życzył udanych i bezpiecznych wakacji zawsze uśmiechnięty i życzliwy był dla dzieci"; "Spoczywaj przyjacielu, dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś, nigdy ci tego nie zapomnę, byłeś najlepszym księdzem, jakiego znałam"; "Taki cudowny ksiądz z super podejściem do dzieci, z ogromną empatią a spowiedź święta u księdza Pawła była plastrem na duszę, łza w oku się kręci... Będę go zawsze wspominać ciepło w swoim sercu. Niewyobrażalna tragedia, dzieci płaczą za ich kochanym księdzem. Wyrazy współczucia dla rodziny"; "Księże Pawle, jeszcze w poniedziałek przyjechałam z Gliwic, byś mnie wyspowiadał. Powiedziałeś, że wyjeżdżasz w góry. Ponieważ mam problem z systematyczną modlitwą CODZIENNIE wieczorem dzwoniłeś do mnie, by się ze mną pomodlić. Zawsze w sutannie, zawsze w koloratce, zawsze wspierałeś i błogosławiłeś, a Twoja pogoda ducha udzielała się każdemu. Ciężko jest się pogodzić, ale wierzę, że jesteś u Pana i będziesz nas wspierał z góry" – piszą osoby, które znały młodego księdza.