Zwolniona dziennikarka wróciła do TVP. Nie podpisała apelu ws. Babiarza

Zwolniona dziennikarka wróciła do TVP. Nie podpisała apelu ws. Babiarza

Dodano: 
Przemysław Babiarz, dziennikarz i komentator sportowy TVP
Przemysław Babiarz, dziennikarz i komentator sportowy TVP 
Justyna Szubert wróciła do pracy w TVP Sport. Jej nazwisko nie zlazło się pod apelem ws. Przemysława Babiarza.

W piątek wieczorem w Paryżu odbyła się ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Wydarzenie obfitowało w kontrowersje, zwłaszcza poprzez odniesienia do ideologii LGBT oraz parodię Ostatniej Wieczerzy, co wywołało lawinę krytycznych komentarzy nie tylko w Polsce. Jednym z punktów artystycznej części uroczystości była piosenka Johna Lennona "Imagine". – Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział Przemysław Babiarz, który komentował ceremonię otwarcia igrzysk na antenie TVP. W sobotę Telewizja Polska zdecydowała o zawieszeniu Babiarza i odsunięciu go od komentowania olimpiady.

Apel w obronie Przemysława Babiarza. Nie wszyscy go podpisali

Na ruch publicznego nadawcy zareagowali już politycy, Rzecznik Praw Obywatelskich czy KRRiT. Do władz TVP wysłano też prośbę dot. odwieszenia Przemysława Babiarza i przywrócenia go do komentowania olimpijskich zmagań. Pod listem podpisali się zarówno sportowcy, jak również dziennikarze. W sprawie Babiarza apelują m.in. Anita Włodarczyk, Otylia Jędrzejczak czy Tomasz Majewski.

Na list zareagował już w mediach społecznościowych Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport. Zaznaczył, że ma żal do Babiarza, że ten nie zadzwonił do niego ani nie przeprosił. Nie odmówił sobie również odniesień politycznych.

Pod apelem ws. Babiarza zabrakło m.in. nazwiska Dariusza Szpakowskiego. – Można podpisać coś, co się widziało. Wówczas można zająć określone stanowisko. Tymczasem mnie nikt oficjalnie nie pytał, czy złożę swój podpis. Nikt oficjalnie nie przysłał mi pisma – wyjaśnił dziennikarz w rozmowie z WP SportoweFakty.

Okazuje się, że podpisu nie złożyła także inna dziennikarka, która niedawno wróciła do pracy w TVP Sport.

Justyna Szubert wróciła do TVP Sport. Nie wsparła Babiarza

Justyna Szubert pracuje obecnie przy igrzyskach olimpijskich, prowadząc program "Halo, tu Paryż" na kanale TVP Sport. Jakub Kwiatkowski potwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że dziennikarka wróciła do TVP w styczniu tego roku. W styczniu 2018 r. nie przedłużono z nią umowy i zniknęła z mediów publicznych, w których wcześniej pracowała przez kilkanaście lat.

Przez ostatnie lata dziennikarka pozostawała w konflikcie z byłym szefem TVP Sport, Markiem Szkolnikowskim. Ostatnio skomentowała jego post na X dot. Przemysława Babiarza.

"Zawieszenie Przemysława Babiarza przyjmuję z wielką przykrością i zażenowaniem. Wolność słowa polega na tym, że mamy prawo do wyrażania swoich opinii, a prawdziwe dziennikarstwo polega na opisywaniu otaczającej nas rzeczywistości" – napisał Szkolnikowski.

"Ty wyrzucałeś, mówiąc nie pasujesz do dobrej zmiany. Przypomnij sobie" – odpowiedziała mu Szubert.

twitter

Dziennikarka nie podpisała się też pod apelem kolegów z redakcji TVP Sport ws. przywrócenia do pracy Przemysława Babiarza.

Czytaj też:
Nowe ustalenia ws. Babiarza. Sam odejdzie z TVP dla "kuszącej oferty"?
Czytaj też:
Wymiana jurorów w kultowym show TVP. Widzowie przemówili

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media
Czytaj także