Tego pytania nie zadał jeszcze nikt przez 80 lat od upadku powstania. Nie zaistniało w PRL. O oddziałach NSZ-AK wzmiankował Adam Borkiewicz w „Powstaniu Warszawskim 1944” wydanym w 1957 r., ale przemilczał udział NSZ-ONR. Komunistyczna cenzura wycinała wszystko o Narodowych Siłach Zbrojnych, chyba że autor kłamał i opluwał. Wówczas cenzura czuwała, żeby nie ukazywały się sprostowania.
Na obczyźnie udział w warszawskiej insurekcji dokumentowało Koło Byłych Żołnierzy NSZ w Chicago w „Zeszytach do Historii NSZ”. W czasopismach emigracyjnych ukazywały się nieliczne relacje i artykuły. W wydanych w Londynie w 1982 r. „Narodowych Siłach Zbrojnych” Zbigniew S. Siemaszko walce oddziałów NSZ w powstaniu poświęcił tylko kilka stron. Po 1990 r. byli żołnierze i oficerowie NSZ odnajdywali w archiwach WIH w Rembertowie, byłym Archiwum KC PZPR przekazanym do Archiwum Akt Nowych i archiwum MSW dokumenty ukazujące udział oddziałów NSZ walczących w Śródmieściu i na Starym Mieście, a także w innych dzielnicach stolicy. Ich wnikliwa praca zaowocowała wydaniem czegoś w rodzaju białej księgi zatytułowanej „Oddziały i żołnierze NSZ w Powstaniu Warszawskim” (Biblioteczka „Szczerbca”, Warszawa 1998). Jestem autorem wstępu do tej księgi.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.