Nie martwcie się, minie dobrych parę lat, zanim on się zorientuje, gdzie leży Europa Wschodnia – pocieszał Internet po zwycięstwie Donalda Trumpa w listopadowych wyborach. Tak było w roku 2015. Jednak prezydent musiał zorientować się wcześniej, gdzie leży Europa, zważywszy, że jego pierwsza żona, Ivana, była Czeszką. Minęło trochę czasu i okazało się, że także trzecia małżonka pochodzi z tego egzotycznego dla Amerykanów regionu świata. Słabość do Słowianek? Trzeba było zlokalizować na mapie Sevnicę, rodzinne miasteczko w Słowenii, z którego pochodzi piękna Melania Knavs. Donald Trump był tam nawet przez trzy godziny. Teraz nie ma już takiej potrzeby – kiedy zięć został prezydentem, rodzice jego żony, Victor i Amalija Knavs, przeprowadzili się do Waszyngtonu, w 2018 r. otrzymali obywatelstwo amerykańskie.
Dla dwumilionowej republiki eksjugosłowiańskiej to kolejna szansa na promocję. Dzięki nowo wybranemu prezydentowi znów słyszy o niej świat, a zwłaszcza Amerykanie, dla których Europa jest wciąż czymś w rodzaju Atlantydy.
O ile Słowenia nie jest już taką tajemnicą dla Amerykanów, o tyle enigmą pozostaje żona prezydenta elekta, która lubi roztaczać wokół siebie mgłę niedomówień. Jej małomówność równoważy wulkaniczny charakter męża. W czasie kampanii wyborczej najlepiej wychodziły jej uśmiechy. Na konwencję republikańską przybyła niezapowiedziana, ale głosu nie zabrała; skończyło się na uśmiechach i gestach pozdrowień dla publiczności. Raz tylko w Nowym Jorku Melania (kostium w zebrę, czarne szpilki) wygłosiła krótki, czterominutowy speech.
Zostać modelką
Gdy 45 lat temu przychodzi tam na świat Melanija Knavs, Słowenia jest jeszcze częścią komunistycznej Jugosławii. Dziewczyna spędza tam dzieciństwo i wczesną młodość. Czteroosobowa rodzina Knavsów (Melania zmieniła potem nazwisko na bardziej eleganckie Knauss) mieszka na trzecim piętrze socjalistycznego bloku w Sevnicy. Miasteczko jak miasteczko. Rzeka Save, tartaki, fabryka tekstylna, sady, winnice.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.