Tego były szef NATO żałuje ws. Ukrainy. "Wszyscy musimy to przyznać"

Tego były szef NATO żałuje ws. Ukrainy. "Wszyscy musimy to przyznać"

Dodano: 
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
– Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy, ale byłoby wielką korzyścią, gdybyśmy zaczęli wcześniej – przyznał były szef NATO Jens Stoltenberg, odnosząc się do wsparcia udzielonego Ukrainie.

Jens Stoltenberg w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" mówił o tym, czego z okresu pełnienia swojej misji na czele Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tu wymienił decyzję dotyczącą Ukrainy.

Jens Stoltenberg: Powinniśmy Ukrainie dostarczyć więcej wojny jeszcze przed wojną

Według niego, sojusznicy powinni byli dostarczyć Kijowowi więcej broni jeszcze zanim doszło do pełnoskalowej wojny. Być może w ten sposób udałoby się jej uniknąć.

– Jeśli jest coś, czego żałuję i co teraz widzę o wiele wyraźniej, to to, że powinniśmy byli zapewnić Ukrainie o wiele więcej wsparcia militarnego o wiele wcześniej – powiedział Stoltenberg. – Myślę, że wszyscy musimy przyznać, że powinniśmy byli dać im więcej broni przed inwazją – stwierdził.

Były szef NATO przyznał jednocześnie, że wiele państw stanowczo sprzeciwiało się takiemu rozwiązaniu, obawiając się jego konsekwencji. – Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy, ale byłoby wielką korzyścią, gdybyśmy zaczęli wcześniej – podkreślił i dodał: "Być może udałoby się zapobiec inwazji, albo przynajmniej utrudnić [Rosji] zrobienie tego, co zrobiła".

NATO ma nowego szefa. Jensa Stoltenberga zastąpił Mark Rutte

Urzędowanie na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg rozpoczął 1 października 2014 roku. Jego kadencja była później kilkakrotnie przedłużana. Urząd ten sprawował do 1 października 2024 roku, kiedy to zastąpił go Mark Rutte, były premier Holandii.

Drugiego dnia po objęciu stanowiska szefa NATO Rutte udał się do Kijowa i oświadczył, że Ukraina powinna mieć możliwość wystrzeliwania zachodnich rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.

– Ukraina z pewnością ma prawo do samoobrony, a prawo międzynarodowe jest po jej stronie – powiedział sekretarz generalny podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jednocześnie prawo Ukrainy do samoobrony, zdaniem Ruttego, "nie kończy się na granicy".

– Rosja prowadzi nielegalną wojnę, co oznacza, że wycelowanie w rosyjskie myśliwce i rakiety, zanim będą mogły zostać użyte przeciwko infrastrukturze cywilnej Ukrainy, może pomóc w ratowaniu życia – argumentował.

Czytaj też:
Były szef NATO pozwany. "Stoltenbergowi grozi dożywocie"
Czytaj też:
"Ukraina będzie priorytetem". NATO ma nowego szefa
Czytaj też:
"Stare nawyki trudno zatrzeć". Problemy Ukraińców z zachodnią bronią

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Politico
Czytaj także