W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Polski 2050. Partia Szymona Hołowni podsumowała dotychczasową pracę w parlamencie i rządzie oraz przedstawiła plan przyszłych działań.
– Nie udało się zrobić wszystkiego, co mówiliśmy, bo sądziliśmy, że najważniejsze to wygrać wybory. Dzięki Trzeciej Drodze nie mamy trzeciej kadencji PiS, ale to nie koniec podróży, a początek – powiedział marszałek Sejmu.
Lider Polski 2050: Musimy przeprosić
– Dziś poza słowami wdzięczności muszą też paść przeprosiny. Musimy przeprosić wszystkich, którym nie dowieźliśmy tej nadziei, którą wiązali z tym, że siły demokratyczne pójdą do władzy, że wezmą rząd i zaczną odwracać to nieszczęście cofającego się państwa, które zafundował PiS – przyznał Szymon Hołownia.
Polityk zaznaczył, że poświecił się funkcji marszałka Sejmu, przez co nie miał czasu na rozmowy z wyborcami.
– Wiedząc jak wiele oczekiwań mają ludzie, powinniśmy jeszcze bardziej spiąć ostrogi i pokazać im, że jesteśmy nie tylko gotowi gryźć trawę, ale i podnosić się z każdego potknięcia i ociężałości. Przed nami jeszcze trzy okrążenia, to kawał czasu, ale i wielka odpowiedzialność – mówił Hołownia, podkreślając, że wyborcy wybrali polityków Polski 2050 nie na rok, ale na cztery lata.
– Im dłużej będziemy babrać się w rozliczeniach, które są niezbędne, ale nie są sensem naszej polityki, to tym mniej energii i siły zostanie nam na rozwój, a rozwój to motto naszej partii – oznajmił jeden z liderów Trzeciej Drogi.
Hołownia: Tego nie odpuścimy
Szymon Hołownia zapowiedział, że jego formacja będzie "walczyć o sprawiedliwą składkę zdrowotną". – Jesteśmy przekonani, że koalicja 15 października to nie jest miejsce, w którym wszyscy dyskutują i się naradzają, a na koniec realizują program naszych przyjaciół z Lewicy. Nie na tym polega koalicja 15 października. To jest partnerstwo – stwierdził.
Jak podkreślił, Polska 2050 "nie odpuści składki zdrowotnej". – Jeśli ktoś tak myśli, to się grubo myli (...). Nie zadowalają nas pogłoski o kuluarowych ustaleniach, które wyciekają do mediów. To kwestia ludzi, którzy nam zaufali – powiedział.
Czytaj też:
Sawicki: Leszczyna wychodzi ze starego założenia Rostowskiego