Spółka Tokarczuk otrzyma 17 milionów zł dotacji

Spółka Tokarczuk otrzyma 17 milionów zł dotacji

Dodano: 
Olga Tokarczuk
Olga Tokarczuk Źródło: PAP / Artur Reszko
Spółka Sundog, której współzałożycielką jest Olga Tokarczuk, otrzyma niemal 17 mln zł od PARP.

Pieniądze mają być przeznaczone na technologię do tworzenia gier – czytamy w "Pulsie Biznesu". W zeszłym miesiącu PARP ogłosiła wyniki naboru wniosków w ramach Ścieżki SMART. Program ma na celu wsparcie działalności mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Łącznie złożono ponad 2,7 tys. wniosków o dofinansowanie na łączną kwotę prawie 24 mld zł. Pozytywnie oceniono 201 projektów.

W branży gier to właśnie firma Sundog otrzymała największą dotację.

"Sundog to zarejestrowana w 2022 r. spółka growa. Jej współzałożycielką, akcjonariuszką i członkinią rady nadzorczej jest noblistka Olga Tokarczuk. Trzon zespołu Sundoga tworzą osoby z dużym doświadczeniem w branży gier, które zdobywały m.in. w Fuero Games, PolyAmorous, Ovid Works, Flying Wild Hog czy CI Games. Spółka pracuje nad autorskim tytułem "Ibru". To gra inspirowana twórczością pisarki Olgi Tokarczuk, głównie książką »Anna In w grobowcach świata«" – informuje "Puls Biznesu".

Gazeta dodaje jednak, że Sundog chce przeznaczyć dofinansowanie nie na grę, tylko na stworzenie systemu InteGra, czyli technologię "do tworzenia nieliniowych gier RPG w silniku Unreal Engine 5, umożliwiających tworzenie spójnych psychologicznie postaci, których decyzje będą odzwierciedlały ich implikowaną psychikę, w oparciu o badania z zakresu groznawstwa, psychologii oraz technologii AI (LLM)".

Tokarczuk atakowała Polskę

O polskiej noblistce media rozpisywały się szeroko kilka lat temu, kiedy Tokarczuk w wywiadzie dla jednego z najpoczytniejszych włoskich dzienników porównywała Polskę do rządzonej przez Aleksandra Łukaszenkę Białorusi.

Nna łamach zagranicznej prasy wprost porównała Warszawę do Mińska, mówiąc o dwóch reżimach, które zyskały dzięki pandemii koronawirusa. Pisarka uważa, że międzynarodowa opinia publiczna i różne instytucje zbyt wolno działają również ws. Polski, gdzie "atak na ruch LGBT wymyka się spod kontroli", prawo aborcyjne jest "barbarzyńskie", a ci, którzy się mu sprzeciwiali, są "prześladowani" i "represjonowani".

Czytaj też:
Posady dla ludzi władzy w państwowej spółce. Poseł: Ale nie z jednej partii
Czytaj też:
Polityczny "desant" na Totalizator Sportowy. "To jest tylko jeden przykład"

Źródło: Puls Biznesu
Czytaj także