"Szanowni Państwo, kaucję za obydwie Panie urzędniczki wpłaci Michał Rachoń, dyrektor programowy stacji Republika" – poinformował redaktor naczelny TV Republika, Tomasz Sakiewicz. Ustalona przez sąd kaucja to 350 tys. zł.
Sąd Apelacyjny podjął w czwartek decyzję w sprawie zażalenia na areszt tymczasowy zastosowany wobec ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch urzędniczek z resortu sprawiedliwości. Według orzeczenia wszyscy będą mogli wyjść na wolność, jeśli wpłacają poręczenia majątkowe w wysokości 350 tys. zł.
Mec. Krzysztof Wąsowski, jeden z obrońców ks. Olszewskiego, poinformował, że termin na wpłatę kaucji sąd wyznaczył na dzień 15 listopada. Podkreślił, że prawo zabrania organizowania zbiórek publicznych na pokrycie kaucji i zaapelował do wszystkich chcących pomóc, by uważali na oszustów.
Sprawa ks. Olszewskiego. 350 tys. zł za wolność
Dwie byłe urzędniczki MS oraz ks. Michał Olszewski, który jest prezesem fundacji Profeto, od końca marca przebywają w areszcie w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w pozyskiwaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości (FS), przeznaczonymi na budowę ośrodka dla ofiar przestępstw.
Urszula D., jedna z dwóch byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, zatrzymanych i aresztowanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, jako podwładna wiceministra Marcina Romanowskiego pełniła stanowisko dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości. Jak twierdzi prokuratura, to ona zaakceptowała dokumenty konkursowe, na podstawie których Fundacja Profeto miała otrzymać – w sumie, wypłacono, ponad 60 mln zł – 98 mln złotych dotacji na budowę ośrodka pomocy ofiarom przestępstw Archipelag.
Zarzuty wobec sercanina dotyczą m.in. wypłaty z FS ponad 66 mln zł dla Profeto, która – według Prokuratury Krajowej – nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy decydowali o przyznaniu tych środków mieli – zdaniem śledczych – działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.
Przeciwko uwięzieniu księdza i dwóch urzędniczek MS protestuje pięciu byłych działaczy antykomunistycznych z Lublina, którzy prowadzą strajk głodowy: Jan Karandziej, Stanisław Oroń, Lech Ciężki, Waldemar Drewniak i Piotr Gawryszczak.
Czytaj też:
Romanowski trafi do aresztu? Sprawę rozpozna sędzia, o której było już głośnoCzytaj też:
"Kaczyński wściekły na TV Republika". Chodzi o Konfederację