Atak w pobliżu cmentarza. Policja postrzeliła agresywnego rowerzystę

Atak w pobliżu cmentarza. Policja postrzeliła agresywnego rowerzystę

Dodano: 
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jarek Praszkiewicz
W dniu Wszystkich Świętych doszło do niezwykle niebezpiecznego incydentu w gminie Stopnica w Świętokrzyskiem. Funkcjonariusze musieli użyć broni.

Policjanci, pełniący służbę patrolową w pobliżu cmentarza w miejscowości Mariampol (gm. Stopnica w woj. świętokrzyskim), podjęli interwencję wobec 61–letniego rowerzysty, którego chcieli zatrzymać do kontroli trzeźwości.

Jak podaje RMF FM, gdy mundurowi znaleźli się w pobliżu mężczyzny, ten zaczął zachowywać się niezwykle agresywnie. Rowerzysta wyciągnął nóż i młotek, a następnie ruszył w stronę funkcjonariuszki, która wchodziła w skład patrolu.

Napastnik ignorował ostrzeżenia

Policjantka początkowo oddała strzał ostrzegawczy, ale na napastniku nie zrobiło to wrażenia. 61-latek nie zatrzymał się i kontynuował swój atak. Wtedy strzał w kierunku mężczyzny oddał drugi z policjantów. Kula trafiła w nogę.

Mundurowi udzielili rowerzyście pierwszej pomocy, a także wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W wyniku całego zajściu ranna została też policjantka. Funkcjonariuszka została skaleczona w rękę, gdy postrzelonemu napastnikowi odbierano nóż i młotek. Ratownicy opatrzyli policjantkę. Jej życiu również nic nie zagraża.

Policja podjęła dalsze czynności na miejscu. Okoliczności sprawy bada również prokuratura.

Kolejny atak na policjanta

Niestety nie jest to odosobniony przypadek ataku na policjanta. 29 października br. w miejscowości Tursko na Pomorzu mundurowy został aż 13 razy ugodzony niebezpiecznym narzędziem. Policjant, wspólnie ze strażnikiem leśnym, dokonywał patrolu lasu. Na miejscu spotkali mężczyznę, który widząc ich, zaczął uciekać. Dlatego policjant zdecydował się na podjęcie pościgu w głąb lasu.

Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Bytowie, "nagle napastnik ugodził mundurowego ostrym narzędziem. Strażnik leśny widząc, że kolega jest ranny, zajął się udzielaniem mu pomocy". Napastnik uciekał z miejsca zdarzenia, ale ostatecznie został zatrzymany przez mundurowych.

Życiu policjanta nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj też:
Gdańsk: Granat w toalecie na cmentarzu
Czytaj też:
Kryzys w policji. Tak komendant chce się bronić przed "psią grypą"

Źródło: RMF FM / TVN24, DoRzeczy.pl
Czytaj także