Zagadkowa śmierć profesora UKSW. Są wyniki sekcji zwłok

Zagadkowa śmierć profesora UKSW. Są wyniki sekcji zwłok

Dodano: 
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Przemysław Piątkowski
Prokuratura dysponuje już wstępnymi wynikami sekcji zwłok prof. Mirosława Kurkowskiego. Naukowiec z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego był poszukiwany przez kilka dni. Jego ciało zostało znaleziono w lesie w minioną niedzielę.

Nowe informacje ws. tajemniczej śmierci dziekana wydziału matematyczno-fizycznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie prof. Mirosława Kurkowskiego podaje we wtorek "Fakt".

Śledczy mają już wstępne wyniki sekcji zwłok prof. Kurkowskiego

Według dziennika, śledczy dysponują już wstępnymi wynikami sekcji zwłok naukowca. Okazuje się jednak, że na odpowiedź na pytanie, co doprowadziło do jego śmierci, trzeba będzie jeszcze poczekać.

– Podczas sekcji zwłok nie ujawniono żadnych obrażeń zewnętrznych ani wewnętrznych, które mogłyby skutkować zgonem mężczyzny. Biegli nie odnieśli się do kwestii przyczyny śmierci. Do tego konieczne będzie poczekanie na wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych – przekazał w rozmowie z gazetą prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Tajemnicza śmierć naukowca z UKSW. Prokuratura wszczęła śledztwo

Przypomnijmy, że prof. Mirosław Kurkowski poszukiwany był przez kilka dni. Dramatyczne wieści dotarły do mediów w minioną niedzielę, kiedy znaleziono samochód naukowca. W nim zaś ujawniono ciało. Początkowo nie było pewności, że to zaginiony profesor. Rektor uczelni ks. prof. Ryszard Czekalski już jednak tego samego dnia poinformował w komunikacie o śmierci profesora.

W sprawie śmierci naukowca śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Postępowanie jest prowadzone pod kątem doprowadzenia do samobójstwa.

Z nieoficjalnych ustaleń "Faktu" wynika, że w samochodzie prof. Kurkowskiego pośród sterty papierów i reklamówek odnaleziono list pożegnalny, który zaginiony napisał do rodziny. "Śledczy nie ujawniają treści ostatnich zapisków profesora" – twierdzi gazeta.

W aucie znajdować się miały również rozrzucone środki farmakologiczne.

Czytaj też:
Tajemnicza śmierć profesora UKSW. Znaleziono list pożegnalny
Czytaj też:
Śledczy w szoku. "Kluczowy dowód" przy ciałach znalezionych w hotelu

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Fakt
Czytaj także