• Piotr GociekAutor:Piotr Gociek

Ten wielki Gatsby

Dodano: 
F. Scott Fitzgerald w 1929 roku
F. Scott Fitzgerald w 1929 roku Źródło: Wikipedia / Nickolas Muray/ Domena publiczna
W stulecie premiery dzięki Maciejowi Świerkockiemu dostaliśmy nowy przekład najsłynniejszej powieści F. Scotta Fitzgeralda.

"Moja powieść jest tajemnicą dla wszystkich” – pisał F. Scott Fitzgerald do córki w grudniu 1940 r. Miał na myśli książkę „Ostatni z wielkich”, nad którą wtedy pracował i której nie ukończył – to, co napisał, ukazało się już po jego śmierci. Ale słowa te idealnie pasują też do najsłynniejszego dzieła Fitzgeralda, powieści „Wielki Gatsby”. Wydane 100 lat temu arcydzieło literatury amerykańskiej właśnie doczekało się nowego przekładu, a przy okazji i nowego tytułu, bo Maciej Świerkocki nadał swemu tłumaczeniu tytuł „Ten Wielki Gatsby”.

Jest bowiem powieść Fitzgeralda czytana i analizowana od ponad 100 lat i wciąż wymyka się jakiejś jednej definitywnej interpretacji. Niby wszystko wiemy: powieść przecież nie jest trudna w lekturze i tak wielu ją czytało, że dzieje jej powstania i miejsce w biografii Fitzgeralda opisano wiele razy. Jej złożoność umyka natomiast oczywiście tym, którzy znają jedynie adaptacje filmowe, albo tym, którym owe adaptacje przesłoniły czytany kiedyś, dawno, dawno temu, oryginał. „Wielki Gatsby jest niewyczerpany” – napisał w 1985 r. Matthew J. Bruccoli, krytyk, który… całe życie poświęcił badaniu spuścizny Fitzgeralda, ze szczególnym uwzględnieniem „Gatsby’ego”. I tak dalej.

Artykuł został opublikowany w 43/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także